class=”class-name”] D [/boombox_dropcap]
ziałaczka Pis Edyta Sobańska w Willi Tatarzanka jednocześnie skarbnik partii zaatakowała dwoje młodych ludzi z dwojgiem dzieci. W wyniku ataku kobieta znalazła się w szpitalu. Na miejscu była Policja. Okazało się że to nie pierwsza taka sprawa, do tej pory zgłosiło się już 15 niezadowolonych gości. Uwagę w tej sprawie zwraca również sposób interwencji Policji, która najpierw przesłuchała sprawczynie, potem ofiary. Ponadto w czasie pobierania zeznań od ofiar funkcjonariusze pozwolili aby sprawczynie uciekły.
Z relacji ojca rodziny wynika, że na miejsce noclegu przyjechali po godzinie 23.00. w pokojach stwierdzili sporo wad i usterek. Ponieważ nie były one na tyle dokuczliwe aby przeszkadzały na jedną noc, mężczyzna postanowił zostawić sprawę do następnego dnia.
To były drobne usterki np w łazience nie zamykały sie drzwi , nie działały światła w pokoju dziecięcym, lustro było zbite, zauważyliśmy dużą plamę na łóżku.
Rano wysłał do właścicielki mmsa ze zdjęciami. Po pięciu minutach i dostałem obraźliwego smsa.
Zdziwiłem się, bo nigdy takiego podejścia nie było od wynajmujących – opowiada turysta w rozmowie z “Tygodnikiem Podhalańskim”.
Niecodzienna , gościnność górali.
Za chwilę do pokoju wparowały dwie kobiety z awanturą i zaczęły wyrzucać ich rzeczy przez okno. Kobiety uzbrojone były w kamerę i paralizator. Używały wulgarnych słów, oraz jak widać na film zaatakowały fizyczne. Wszystko działo się na oczach dzieci.
Żona została potraktowana paralizatorem, kobiety w dalszym stosowały przemoc fizyczną. Pluły na mężczyznę. Wyzywały nawet dzieci.
Na miejsce wezwana została Policja, ale sposób interwencji pozostawia wiele do życzenia
– Około godziny 10.00 patrol policyjny został wezwany na interwencję na osiedle Pardałówka w Zakopanem, gdzie doszło do nieporozumień między najmującym kwaterę, a kwaterodawcą. (…) Tego samego dnia (…) każda ze stron złożyła zawiadomienie o przestępstwie – potwierdził asp. szt. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy KPP w Zakopanem w rozmowie z “Tygodnikiem Podhalańskim”.
Taka ciekawostka! ??„Edyta Sobańska z Tatarzanki to działaczka i skarbnik PiS. Zdziwieni bezkarnością kobiet, które raziły paralizatorem i biły klientów Tatarzanki? Zaskoczeni tym, że policja miała to w nosie i piła sobie z nimi kawkę?https://t.co/YG2HNheMwk
— Alicja Mandat (@AlfaOmegaB1) August 14, 2019
Po przyjechaniu na miejsce Policji na nasze wezwanie, policjanci udali się do tych Pań.
„Są granice skurwysyństwa” Dulkiewicz pozywa Wyszkowskiego z IPN za atak na swoją córkę.
Z mini przeprowadzali , nie wiem czy pili kawę, dopiero po dziesięciu minutach przyszli to nas i zbierali nasze zeznania. Jak spytałem czemu tak jest, nie byli w stanie wyjaśnić.
Uwaga na aquaparki, 44 osób rannych po awarii sztucznej fali- przerażające video.
Później dowiedzieliśmy że, my nawet naszych rzeczy nie mieliśmy bo Panie nas wyrzuciły na bruk, chcieliśmy się z Policja cofnąć po nasze rzeczy. Nie mieliśmy takiej możliwości bo panie uciekły. Nawet Policja już nie mogła wejść.
Właścicielka pensjonatu odmawia komentarza. Natomiast poszkodowany turysta założył adres mailowy, na który mogą się zgłaszać osoby potraktowane przez właścicielkę kwatery w podobny sposób. W ciągu jednego dnia zgłosiło się do niego 15 osób.
Recenzje znalezione w internecie
Po wejściu do budynku, kazano nam zapłacić za pokój.Gdy się odezwałem iż chce najpierw zobaczyć pokój właścicielka z piwnicy krzyknęła ze nie ma takiej możliwości i jak na nie pasuje to możemy sobie poszukać coś innego. Masakra !!!
Dla informacji właścicielki znalazłem po 30 minutach w centrum taniej i milej.
Nie polecam tej lokalizacji. Naprawdę bez wcześniejszej rezerwacji można znaleść nocleg na miejscu w Zakopanem.Pokaż mniejTermin pobytu: czerwiec 2019Typ podróży: Podróż z rodziną
Omijać szerokim łukiem! W życiu nie spotkałam się z takim czymś, pani wie jak idealnie zepsuć komuś wypoczynek! Zależy jej tylko na pieniądzach, a nie na ludziach przebywających w jej “willi”. Przestrzegam wszystkich!
Dla swietego spokoju radzę znaleźć coś innego. Z właścicielką nawet nie da się rozmawiac, ciągle tylko grozi że jest wielce właścicielka i może wszystko! Dno! Żenada! Omijać!
Nawiedzony właścicielka! NIGDY WIĘCEJ! Ludzie czytajcie te opinie. Jak większość osób zostawiliśmy wyrzuceni 1 dnia za złe parkowanie! Kobieta nie chce oddać pieniędzy i zadowolona twierdzi że na nas zarobi! Nie można palić, nie można się napić nie można nic. Tragedia!
UWAGA Podczas pierwszego noclegu w środku nocy zostaliśmy wyrzuceni z tego miejsca za rzekome zakłócanie ciszy nocnej – pieniędzy za resztę pobytu oczywiście nie odzyskaliśmy. Właścicielki to chamidła i oszustki – wyzywanie klientów jest tu na porządku dziennym. Ostrzegam przed tym miejscem!
UWAGA! Pisanie ze właściciele są niemili to wielka niesprawiedliwość. Oni są CHORZY PSYCHICZNIE… Co skutecznie uniemożliwia normalny pobyt i wypoczynek. Awantury i krzyki o wszystko to tu norma. A czasem dochodzi jeszcze spuszczenie powietrza w samochodzie gości albo odmowa zarezerwowanego pobytu gościom z byle powodu…. Żeby być obiektywnym daje pkt. za dobrą lokalizacje. Pokoje i reszta wyposażone poprawnie ale szału nie ma.
Świetny stosunek jakości do ceny Hotel położony jest tuż przy centrum Zakopanego. Więc jest to miła i spokojna okolica a jednocześnie odległość od akcji. Uważam, że hotel był czysty i wygodny. Śniadanie miał duży wybór i było bardzo smaczne, choć serwująca razy może być lepszy, ponieważ jest on dostępny wyłącznie między 8 rano -9rano. Ogólnie wspaniałe wrażenia i niesamowity stosunek jakości do ceny!
POLUB NAS NA FACEBOOKU
Panie nadal są agresywne, obrażają i wyzywają klientów. Do tego wszystkiego zakazują i obserwują na kamerach 24/7. Poza tym naciągają na koszty za pralke którą sie tylko dotknie 30zł!!!