fbpx

Dyplomatyczna wpadka? Biden pomylił Tuska z Kaczyńskim. “Patrzyłem tam na Ciebie z wielkim uznaniem”


Subksrybuj nas na Google News

Joe Biden wygrał wybory, niezależnie co sądzi o tym urzędujący prezydent Stanów Zjednoczonych. Wszyscy politycy, którzy mieli styczność z Bidenem wspominają go jako solidnego, stanowczego i gadatliwego człowieka. Opinie Tuska z przed kilku lat zdają się to potwierdzać. Autor opisuje w swojej książce kilka anegdot z przyszłą głową największego mocarstwa na świecie.

Szef Europejskiej Partii Ludowej opisał jedno ze swoich spotkań z Joe Bidenem. Doszło do niego 6 lutego 2015 r. Tusk był wówczas przewodniczącym Rady Europejskiej, natomiast Biden pełnił funkcję wiceprezydenta USA.

Przylatuje amerykański wiceprezydent Joe Biden. Poznaliśmy się w Warszawie, gdy odwiedził mnie, gdy byłem jeszcze premierem. Biden jest przemiły, bezpośredni i nieco gadatliwy – pisze Donald Tusk.

W książce Tusk wspomina, że Biden spolszczył swoje nazwisko i przedstawił się żartobliwie jako “Joe Bideński”. Opisuje również jego wpadkę – wiceprezydent USA pomylił Tuska z Lechem Kaczyńskim.

Przedstawia się żartobliwie jako Joe Bideński. Stara się być zawsze dobrze przygotowany do wizyt, ale czasem ma kłopot z detalami. W trakcie naszego pierwszego spotkania powiedział, że wciąż jest pod wrażeniem mojego świetnego wystąpienia w Tbilisi podczas rosyjskiej inwazji na Gruzję. “Patrzyłem tam na ciebie z wielkim uznaniem” – powiedział. “Dziękuję ci za komplement, Joe, ale mnie tam nie było. To był nasz prezydent Lech Kaczyński” – odparłem. Był lekko zakłopotany.

– wspomina były przewodniczący Rady Europejskiej.

Donald Tusk rozmawiał też z Bidenem o sytuacji na Ukrainie. 

Mówię, że nie utrzymam jedności całej Unii wobec Rosji bez jednoznacznego stanowiska Ameryki, on to rozumie, ale prosi też o większe zaangażowanie Europy w sprawy obronności. Z wami jest tak jak z tym facetem na ulicy, który mówi do kolegi: przywal im, nie daj się, ja ci potrzymam marynarkę. To my jesteśmy tym kolegą – miał powiedzieć Joe Biden

Tusk pisze również o swojej wizycie w Waszyngtonie w marcu 2015 r. Odbył wówczas kolejne spotkanie z Joe Bidenem, a także z ówczesnym prezydentem USA Barackiem Obamą.

W południe, w pokoju przypominającym kajutę okrętu wojennego, przyjął mnie lunchem Joe Biden. W menu między innymi pyszne ciastko o znaczącej nazwie “freedom lava cake”. Biden obiecuje pomoc w przekonywaniu Włoch i Francji do twardej polityki wobec Moskwy. Jest wygodnym rozmówcą, możemy skupić się na jedzeniu, bo mówi praktycznie bez przerwy – czytamy.

Książka “Szczerze” ukazała się w 2019 r. nakładem wydawnictwa Agora. To osobisty dziennik Donalda Tuska, który w ostatnich latach sprawował funkcję Przewodniczącego Rady Europejskiej.

źródło: o2.pl


Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments