Roman Giertych poinformował na Twitterze, że jego stan zdrowia uległ znaczącemu pogorszeniu. Mecenas konsultował swój stan zdrowia z profesorem kardiologii ze Stanów Zjednoczonych. Ten niestety według Giertycha, nie ma dla niego dobrych wiadomości.
Lekarz dał mu zrozumienia mecensaowi iż jego kłopoty zdrowotne mogą być wynikiem akcji CBA w połowie października. Podczas gdy funkcjonariusze przeszukiwali dom mecenasa, ten zasłabł i został przewieziony do szpitala.
Z jego relacji wynika, że wydarzenia z 15-go października w domu Giertychów odcisnęły spore piętno na zdrowiu fizycznym znanego prawnika.
Szaleńczy atak Święczkowskiego na sądy ma miejsce dzień po tym, jak dowiedziałem się z podjętej za granicą konsultacji profesora kardiologii (z USA), że czeka mnie trudny i kosztowny zabieg na sercu. I że zdrowie zabrała mi akcja CBA w październiku – napisał mecenas na Twitterze.
Przypomnijmy, że Bogdan Święczkowski – pierwszy zastępca Ziobry, udzielił wywiadu “Rzeczpospolitej”, w którym stwierdził, że ma mocne dowody przeciwko Romanowi.
Mamy mocne dowody przeciw mecenasowi G. Kuriozalne orzeczenia sądów dotyczące braku zastosowania środków zapobiegawczych wobec podejrzanych utrudniają postępowanie, ale go nie uniemożliwiają i nie powstrzymają – przekonywał wice prokurator generalny.
źródło: se.pl