Według Jarosław Kaczyńskiego, “jeśli opozycja dojdzie do władzy, zagrożony będzie polski Kościół”. Jednak póki co, chyba większe zagrożenie płynie z wnętrza tej instytucji. Sytuacja z Gdańska może szokować każdego, kto zobaczy nagranie z pogrzebu sprzed kilku dni. Kapłan był tak pijany podczas obrzędu, że przewrócił się na świeżo zasypany grób. Finalnie trzeba było go wyprosić z uroczystości. O sprawie pierwszy napisał portal Trójmiasto.pl.
W ostatnich miesiącach mieliśmy wiele sytuacji, kiedy księża nadużywali napojów wyskokowych w trakcie obrzędów religijnych. Niepokojące informacje pojawiły się np. na temat duchownych z Białegostoku i Krakowa. Tym razem skandal wydarzył się w Gdańsku. Sprawę opisał Szymon Zięba, dziennikarz witryny Trójmiasto.pl.
Według relacji jednego z uczestników, od duchownego odprawiającego nabożeństwo czuć było alkohol – wypowiadał się bełkotliwie, miał problem z utrzymaniem równowagi. Najbardziej makabryczna scena wydarzyła się na końcu – ksiądz upadł na świeżo zasypany grób. – Świadkami była cała moja rodzina, sąsiedzi, koledzy żołnierze. To wielki wstyd, trauma dla mnie i mojej rodziny. Tata był wzorowym katolikiem i nie zasłużył na tak żałosne pożegnanie. Proboszcz parafii, w której posługę pełnił kapłan odprawiający nabożeństwo pogrzebowe, wysłał tylko maila z przeprosinami i propozycją zadośćuczynienia – czytamy na portalu Trójmiasto.pl.
Decyzją proboszcza parafii, bohater skandalu został odsunięty od posługi i udał się na leczenie. Opisywane zdarzenie możecie zobaczyć poniżej: