Konstytucjonalista prof. Marcin Matczak o powodach, które wskazują na nieuczciwość tych wyborów. Protesty wyborcze będzie można składać przez trzy dni od daty ogłoszenia oficjalnych wyników.
Drastyczne naruszenie równości szans postawą do unieważnienia wyborów
Chciałbym pogratulować Prezydentowi Dudzie uczciwie wygranych wyborów prezydenckich. Ale niestety nie mogę, bo były nieuczciwe.
— Marcin Matczak (@wsamraz) July 13, 2020
I dalej komentuje – Są dwa podstawowe powody prawne dla nieuczciwości tych wyborów: trwająca pandemia COVID-19, uniemożliwiająca powszechność wyborów, zwłaszcza za granicą, oraz drastyczne naruszenie zasady równości szans kandydatów przez media publiczne, dająca się wykazać liczbowo.
Kilka godzin w wcześniej napisał –
Prawie na pewno w sprawie tych wyborów będzie musiał wypowiedzieć się SN. Po raz pierwszy ta decyzja, jakakolwiek by nie była, będzie podważana przez którąś ze stron i konflikt zamiast się skończyć, będzie się rozpalał. To będzie najstraszliwszy efekt ataku PiS na sądownictwo.– Co profesor Matczak potwierdza też w późniejszych wypowiedziach.
Przy takim wyniku obu kandydatów kluczowym czynnikiem, którego wpływ na wynik wyborów trzeba ocenić, jest drastyczna nierówność szans w kampanii prowadzonej w mediach publicznych – faworyzowanie PAD i ciągłe atakowanie jego konkurenta. Jaki byłby wynik, gdyby równość zachowano? – zadaje pytanie Konstytucjonalista