Wczoraj 18 lutego 2021 o godzinie 21:55 czasu polskiego na Marsie osiadł łazik Perseverance, z angielskiego – “Wytrwałość”. Zbudowany na bazie poprzednika “Curiosity” który wylądował w 2012 roku na Marsie, jest pierwszą misją NASA nastawioną na astrobiologię – czyli na szukanie śladów życia.
Amazing Mars (Sound On 🔊) pic.twitter.com/6ZGc6bLBrN
— Science Club (@IrfanKh65232660) February 18, 2021
Następca Curiosity
Budowa łazika zajęła około 6 lat. Łazik konstrukcyjnie niemal nie różni się od swojego poprzednika, który osiadł na powierzchni Marsa 9 lat temu. Wytrwałość i Ciekawość to niemal bliźniacze pod większością względów konstrukcje. Główne zmiany tyczą się usprawnień w oprogramowaniu, usprawnień sprzętowych oraz instrumentów naukowych nowej generacji.
Usprawnienia tyczyły się również systemu lądowania, podobnie jak Curiosity, Perseverance korzystał z metody znanej jako “sky-crane” – czyli podniebnego dźwigu, który opuszczał całą konstrukcję na powierzchnię planety w kontrolowany sposób.Wcześniej NASA korzystało z metody lądowania przy użyciu zestawu poduszek powietrznych. Postęp technologiczny NASA był tak duży, że elipsa lądowania (obszar, na którym wyląduje sonda) misji Curiosity był tysiąc razy mniejszy niż misji Pathfinder wysłanej w 1997 roku. Natomiast Perseverance jest już tak zaawansowaną konstrukcją, że wylądował dokładnie tam, gdzie miał wylądować. Błąd wynosił zaledwie 1.5 metra. Dodatkowo łazik wykorzystał największy w hisotrii NASA spadochron hamujący.

Wytrwałość jest konstrukcją wielkości miejskiego samochodu klasy Hyundaia i20. Lot do Marsa zajął mu 7 miesięcy.
Mars w minutę: jak dostać się na Marsa?
Mars in a Minute: How Do You Get to Mars?
— Science Club (@IrfanKh65232660) February 20, 2021
Credit. (Nasa) pic.twitter.com/SAFh9EPUuR
Pierwsza misja nastawiona na astrobiologię
NASA tłumaczy, że Perseverance jest pierwszym łazikiem NASA, który jest niemal w całości nastawiony na badania z zakresu astrobiologii – czyli poszukiwań śladów bądź samego pozaziemskiego życia. Nie musi to być zaawansowane życie wielokomórkowe taki jak tu, na Ziemi, do totalnego przewrotu będą wystarczały kolonie prostych bakterii jednokomórkowych.
Jezero – wyjątkowe miejsce wybrane nie bez powodu
Miejsce lądowania łazika zostało wybrane nie bez powodu. Krater Jezero to struktura położona na obrzeżu obszaru Isidis, który jest jeszcze większym kraterem. Zdjęcia oraz skany z orbity innych sond marsjańskich pokazały, że Jezero to miejsce, w którym kiedyś płynęła woda, i to przez dłuższy czas. Według astrogeologów krater ten w okresie noachijskim i hesperyjskim (okresy geologiczne w historii Marsa, odpowiedniki ziemskiego Proterozoiku i Archaiku) był deltą rzeczną, zdjęcia orbitalne wykazały obecność struktur fluwialnych, które są charakterystyczne dla rzek na Ziemi i powstają one na skutek rzeźbienia przez wodę gruntu. Wiemy, że do krateru Jezero w przeszłości wpływały przynajmniej dwie rzeki, które utworzyły w kraterze jezioro o wielkości 250 metrów. W pewnym momencie jezioro zostało przerwane przez pęknięcie w kraterze i woda zaczęła płynąć dalej ku równinom Isidis. Po wyparowaniu wody na Marsie krater kształtowała erozja wiatrowa. Mamy też dowody na to, że obok krateru nastąpiła erupcja wulkaniczna z wulkanu Syrtis Major.
Jeśli chodzi o miejsce do poszukiwania życia to nie ma chyba lepszego przykładu niż Jezero.

Instrumenty naukowe nowej generacji
Badanie potencjalnych śladów życia na Czerwonej Planecie mają umożliwić specjalne instrumenty naukowe umieszczone takie jak RIMFAX czyli specjalny radar podpowierzchniowy, który będzie “sięgał” na 10 metrów w głąb gruntu Marsa. Taki radar może wykryć zmiany fluktuacji ciepła, obrazując potencjalne podziemne kolonie bakterii.

Kolejnym instrumentem nastawionym na szukanie życie będzie spektrometr promieniowania gamma nowej generacji PIXL, który ma dokonywać analizy spektralnej gruntu i skał celem znalezienia tam cząsteczek i gazów produkowanych przez formy życia – takie jak metan albo związki węglowodorów. Instrument będzie również wyposażony w kamerę wysokiej rozdzielczości do obrazowania składu pierwiastkowego marsjańskiego gruntu.
Spektrometry rentgenowskie były już częścią wcześniejszych łazików, prosty spektrometr promieni X posiadał już nawet łazik Sojourner będący częścią misji Pathfinder, który wylądował na Marsie w 1997 roku. Jednak jeszcze nigdy nie mieliśmy do czynienia z przyrządem tak zaawansowanym jak PIXL – to właściwie małe laboratorium.

Kolejnymi instrumentami są osobliwie brzmiące SHERLOC i WATSON, niczym znany detektyw i jego asystent, te dwa spektrometry ultrafioletowe wspomogą instrument PIXL. Spektrometr ten dostarczać będzie dokładnie wyskalowane przetwarzanie obrazu i wykorzystując, laser ultrafioletowy wykrywać będzie związki organiczne i określać mineralogię według dokładnej skali. SHERLOC będzie pierwszym ultrafioletowym spektrometrem Ramana wysłanym na powierzchnię Marsa i dostarczać będzie pomiary uzupełniające do innych instrumentów na pokładzie łazika.

Oprócz tego łazik ma również zebrać próbki marsjańskiego gruntu do specjalnych pojemników. Te mają zostać zapakowane w specjalny kanister. Kiedy cały kanister zostanie wypełniony probówkami z próbkami marsjańskiego gruntu, łazik pojedzie w specjalne miejsce i zostawi je tam. Następnie kolejna misja przyleci i je zabierze, odsyłając je na Ziemię. Misja ta ma polecieć w stronę Czerwonej Planety już za 3 lata, w 2024 roku.
Perseverance jest więc pierwszym etapem tej misji, która ma dostarczyć próbki z Marsa na Ziemię.
Przyjaciel łazika
Perseverance nie leciał sam, na pokładzie ma również małego przyjaciela. Malutki dron, który jest czymś w rodzaju “dema technologicznego” sprawdzi, czy możliwe jest użycie konstrukcji latających w cienkiej atmosferze Marsa (ciśnienie na Marsie jest średnio tysiąc razy mniejsze niż na Ziemi). Ingenuity, bo tak nazywa się malutki towarzysz łazika, jest około kilogramowym helikopterkiem, który będzie wykonywał loty na wysokość 3 do 5 metrów.
Jeden taki lot ma trwać 90 sekund a w tym czasie dron będzie pokononywał średnio 50 metrów. Ingenuity będzie cały czas podążał za łazikiem. Jego misja przewiduje działanie na powierzchni Marsa przez 30 dni, w których ma wykonać 5 takich “skoków”. Ingenuity nie posiada na swoim pokładzie żadnych instrumentów naukowych oprócz kamer, które będą wykonywały zdjęcia terenu wokół łazika z “lotu ptaka”.

Ingenuity ma być również testem technologicznym przed inną wielką misją NASA – Dragonfly. Która ma w 2026 roku wysłać samobieżnego, autonomicznego drona latającego na powierzchnie największego księżyca Saturna, Tytana. Dron będzie idealnym sprawdzianem wielu rozwiązań w nieprzyjaznym środowisku, które później zostaną ulepszone i zastosowane w misji Dragonfly, która ma polecieć na największy księżyc Saturna.
Co słychać na Marsie
Powierzchnia Marsa widziana przez łazik Curiosity z dźwiękiem marsjańskich wiatrów uchwyconych przez lądownik InSight. Źródło: NASA / JPL-Caltech / MSSS
The surface of Mars as seen by Curiosity Rover with the sound of the Martian winds captured by InSight lander. Credit: NASA/JPL-Caltech/MSSS pic.twitter.com/Qseu1wxQCs
— Wonder of Science (@wonderofscience) February 5, 2021
Nie tylko Perseverance
Do Marsa doleciały niedawno również dwie inne misje. Pierwszą misją jest orbiter “Hope” wysłany przez agencję kosmiczną Arabii Saudyjskiej. Jest to pierwsza misja tego kraju, która poleciała w stronę Czerwonej Planety. Hope wszedł na orbitę Marsa pomyślnie 9 lutego i wykonuje badania atmosferyczne planety oraz wysyła zdjęcia wysokiej rozdzielczości powierzchni planety z orbity.

Dzień później do Marsa dotarła chińska sonda Tianwen-1. Sonda składa się z dwóch części orbitera, który będzie okrążał Marsa oraz modułu, który w maju wyląduje na Marsie w regionie znanym jako Utopia Planitia, to miejsce, w którym w 1997 wylądował Pathfinder. Na moduł powierzchniowy będzie składał się lądownik oraz nienazwany jeszcze łazik.

Jeśli modułowi naziemnemu uda się bezpiecznie wylądować na Marsie, Chiny staną się drugim państwem, które umieściło działającą sondę na powierzchni planety. I trzecim, które wylądowało tuż obok ZSRR i USA.
Nam nie pozostaje życzyć nic innego jak Wytrwałości nowemu przybyszowi marsjańskiemu i całej drużynie NASA
- Warszawski klub otwarty pomimo obostrzeń. Policja skonfiskowała alkohol
- Homoseksualne romanse Kaczyńskiego? Znany dziennikarz stawia mocne pytanie.
- Patryk Jaki kwestionuje wyrok Sądu, bo sędzia przyjaźni się z radnym KO. W USA już by siedział.
- Polacy w coraz większych długach, ale…
- Od pięciu lat szoferzy Antoniego Macierewicza budzą postrach w Piotrkowie Trybunalskim