Patryk Jaki ma wyjątkową zdolność do popełniania błędów i gaf językowych. Legendarne stały się jego zdolności słowotwórcze i wymyślanie pojęć typu: “hatakumba”, zamiast hekatomba czy “dedrendolaga” w zastępstwie degrengolady. Będący ostatnio trochę w cieniu polityk Solidarnej Polski, dał znać o sobie i zanotował szokującego lapsusa, który raczej na pewno nie spodoba się naszym wschodnim sąsiadom. Na jego nieszczęście wszystko uchwyciły kamery i stał się on obiektem prześmiewczych komentarzy.
Patryk Jaki nie udziela się medialnie z taką intensywnością, jak kilka lat temu. Wcześniej brylował w mediach regularnie, wraz z zostaniem europosłem znalazł się trochę z boku. Całkiem niedawno udzielił szokującego wywiadu w mediach Tadeusza Rydzyka, gdzie sugerował potrzebę wyjścia z Unii Europejskiej i szukania sojuszników… na wschodzie Europy! Polityk Solidarnej Polski, czyli partii ocierającej się o wrogość wobec struktur unijnych, chciał przypomnieć o sobie na konferencji prasowej. Mówił podczas niej o konieczności dokumentacji zbrodni wojennych na Ukrainie, które powinny być rozliczone w Trybunale Haskim. W trakcie wystąpienia doszło do ogromnej wpadki, Patryk Jaki przekręcił cytat pochodzący z ewangelii św. Jana. – Ukraina potrzebuje prawdziwej pomocy, ale pomocy w słowach, a nie czynach – rzucił przed kamerami polityk, wprawiając w osłupienie widzów. Jeżeli jego intencją było wsparcie naszych sąsiadów, to finalny efekt jest daleki od zamierzonego. Sami zobaczcie jego wpadkę: