Premier mówi o oszczędzaniu, nie ma pieniędzy na nauczycieli i służbę zdrowia, ale znalazły się na podwyżki dla polityków. I to nie małe. Większość Polaków straciła cześć albo w ogóle środki do życia. Ekonomiści mówią że w gospodarce najgorsze dopiero przed nami. najgorsze przed nami, a pod osłoną nocy politycy uchwalają się grube podwyżki samemu sobie.
Posłowie z sejmowej komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych jednogłośnie przyjęli w czwartek wieczorem projekt ustawy, który zakłada między innymi podwyższenie wynagrodzenia parlamentarzystom.
Wszystkie klub parlamentarne rekomendują przyjęcie tej ustawy, związanej ze zmianą wynagrodzenia, podwyższeniem tego wynagrodzenia, w związku z tym, że było to konsultowane, jest to ustalone między klubami, chciałbym przejść do głosowania – nagle zaskoczył wszystkich przewodniczący komisji, poseł Kazimierz Smoliński z PiS.
W myśl projektu poszczególni urzędnicy zarobią:
- prezydent: 25 981 zł brutto
- marszałkowie Sejmu i Senatu: 21 984 zł brutto
- wicemarszałkowie Sejmu i Senatu: 17 987 zł brutto
- premier: 21 984 zł brutto
- ministrowie: 17 987 zł brutto
- wiceministrowie: 16 988 zł brutto
- wojewodowie: 14 989 zł brutto
- wicewojewodowie: 12 990 zł brutto
Pani prezydentowa będzie dostawała wynagrodzenie.
Pensję otrzymałaby też – pierwszy raz po 1989 roku – pierwszy dama. Raz w miesiącu na jej konto wpłynie prawie 18 tysięcy złotych brutto – tyle samo, ile dostawaliby wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, a także ministrowie.
Projekt reguluje też górną granicę zarobków w samorządach.
Gospodarka w opałach
W piątek Główny Urząd Statystyczny opublikuje szybki szacunek wzrostu, a w tym konkretnym przypadku spadku, PKB w drugim kwartale 2020 r. Wiemy, że będzie to najgorsza recesja w najnowszej historii naszego kraju. Nie znamy jedynie jej głębokości. – Wynik może być gorszy, niż obecnie zakładamy, z dwóch powodów – mówi w rozmowie z Business Insider Polska Karol Pogorzelski, ekonomista ING Banku Śląskiego