Filip Frątczak, szef oddziału poznańskiego Związku Artystów Scen Polskich, miał kazać scenarzyście usunąć piosenkę o Jacku Kurskim ze słuchowiska “Próba” nadawanego w Radiu Poznań.
Dziennikarze radia i aktorzy, którzy wystąpili w noweli, są oburzeni. – To przejaw jawnej cenzury, nie możemy jako Radio Poznań pozwolić sobie na to – mówi nam Jarosław Burchardt, koordynator projektu z Radia Poznań.
W czasie pandemii koronawirusa Radio Poznań wyemitowało nowelę w odcinkach pt. “Próba”. To opowieść o uwięzionych w domach muzykach przeprowadzających zdalnie próby przed koncertem. Słuchowisko zostało po raz pierwszy w historii radia nagrane w systemie pracy zdalnej.
Treść piosenki usuniętej z Anteny Radia Poznań , przez ZASP.
“Ja mam dwadzieścia szmat, ty masz dwadzieścia szmat Przed nami siódme niebo Naszytych masek worek na sprzedaż znów będę miał Ty masz dwadzieścia stron, ja mam dwadzieścia stron staniemy przed kamerą Być może Kurski Jacek szanse w Jedynce da Scenopisanie to fajna rzecz jak wyszywanie tego co po kimś masz rzec Ja mam cioteczkę tu, ty masz cioteczkę tam Poprosi się o pomoc I garażowy biznes szwalniczy przestanie mdlić Podpisze w nocy nam, scenariusz miły pan Nagramy mini serial samolot masek zapadnie się w ostry cień mgły Przemysł filmowy to ja i ty Kto dziś nakręci nasz maseczkowy cyrk A kiedy serial nasz, poleci w wielki świat jak boeing pełen masek w trzy osobowej celi spędzimy dwadzieścia lat”
Piosenka o Jacku Kurskim
Słuchowisko “Próba” opowiada o uwięzionych w domach muzykach zespołu „Kantata”, którzy za namową swojego dyrygenta, organizują próby online. Każdy z muzyków łączy się codziennie z kierownikiem zespołu, aby odegrać na odległość swoją partię koncertu. Scenariusz „Próby” powstawał na bieżąco, a pojawiające się postaci komentowały realne wydarzenia. Jak wyjaśniał autor scenariusza w marcu, muzycy rozmawiali o sztuce, problemach rodzinnych i niezrealizowanych planach, a dyrygent “Kantaty” składał nadesłane fragmenty nagrań i publikował je na profilu zespołu. „Kantata” stała się zjawiskiem społecznym, odpowiedzią ludzi kultury na lęk i samotność czasu zagrożenia epidemicznego. W odcinku 47 dyrygent Michał Zadra, grany przez Filipa Frątczaka, nauczyciel muzyki w szkole podstawowej, miał zaśpiewać piosenkę, w której nie zabrakło aluzji do świata polityki.

ZASP zabrania używania nazwisk prominentnych polityków.
Pisemna umowa między ZASP a Radiem Poznań powstała dopiero pod koniec czerwca, już po awanturze o piosenkę. Filip Frątczak zgłosił wówczas do niej zastrzeżenia. Dotarliśmy do dokumentu, przy którym napisał swoje uwagi. “Zwracam uwagę na nieścisły opis produkcji słuchowiska dający radiu pełną dowolność działań i nie dający ZASP żadnych możliwości wpływu na scenariusz. Zdarzały się odcinki, kiedy scenarzysta pisał nie słuchowisko, ale agitki wyborcze, używając nazwisk polityków. Na tym tle doszło raz do konfliktu. ZASP zabronił reżyserowi używania w jakimkolwiek kontekście nazwisk prominentnych polityków, zaangażowanych w kampanię wyborczą” – napisał Frątczak, komentując wyrzucenie z tekstu piosenki o Jacku Kurskim.
Pod podanym linkiem można wysłuchać odcinka w którym usunięto piosenkę o Kurskim ( Podcast nr 47 ) http://radiopoznan.fm/audycja/sluchowiska/proba-sluchowisko
A co się spodziewać po dyktaturze.
Mam cholerny absmak do obecnej władzy! Dyktatury zawsze szybko przepadają w czeluściach nicości i tego im życzę!