Od ostatnich dni mają miejsca protesty przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. Wiele instytucji i osób publicznych wyraża solidarność z kobietami – uczelnie wyższe również.
Rektorzy dwóch największych uczelni publicznych w Polsce: Uniwersytetu Warszawskiego i Uniwersytetu Jagiellońskiego opublikowali wczoraj listy, w których krytykują decyzję TK oraz brak odpowiedzialności rządu.
Odpowiedzialni za blisko 50 tysięcy członków Wspólnoty Akademickiej Uniwersytetu Jagiellońskiego nie możemy nie zareagować na zdarzenia, które boleśnie dotknęły Obywatelki i Obywateli naszego kraju (…)
Ogłoszenie tego wyroku w momencie szczególnego zagrożenia zdrowia i życia Polek oraz Polaków przez gwałtowny rozwój pandemii COVID-19 (…) jest skrajnym dowodem braku odpowiedzialności za losy ludzi.
Kolegium Rektorskie UJ
Niesamowita solidarność
Podobne listy i stanowiska wystosowało kilkadziesiąt publicznych i prywatnych uczelni w Polsce. Niektórzy wykładowcy i rektorzy stworzyli dla studentek poradnik, co robić w przypadku zatrzymania przez Policję. Znalazł się również pomysł wprowadzenia dnia rektorskiego (wolnego od zajęć) podczas protestów.
Rektor Uniwersytetu Wrocławskiego przygotował dla studentów poradnik, co robić w przypadku zatrzymania przez Policję oraz listę prawników gotowych ich wspierać.
— Barbara Sobska (@barbarasobska) October 27, 2020
Zdalne protesty
Mimo, że nauka jest w trybie zdalnym, to studenci i studentki znaleźli sposób. Podczas zajęć przed kamerą umieszczają symbole protestu: