15-letnia Amelka była wolontariuszką w 29. edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Nie spodziewała się, że zostanie z tego powodu znieważona oraz pobita przez mężczyznę niepopierającego zbiórki. Napastnik miał 1,3 promila alkoholu we krwi. Jak się później okazało, zaatakował również dwie inne wolontariuszki oraz obluzgał policjanta.
“Dostałam z pięści w twarz”
W dolnośląskiej miejscowości Świebodzice rozegrały się skandaliczne wydarzenia z powodu finału 29. edycji WOŚP. 15-letnia Amelka czekała przed restauracją na koleżankę, z którą pełnić miały funkcję wolontariuszek zbiórki pieniężnej. Niespodziewanie zaatakował ją pijany mężczyzna, który określił dziewczynę mianem “kur** od Owsiaka”.
Przeszedł obok mnie ten pan, popatrzył się na mnie, a ja na niego i nagle dostałam z pięści w twarz. Gdy się obejrzałam za nim, to on zaczął krzyczeć “ty ku…o od Owsiaka” – powiedziała poszkodowana w wywiadzie dla Gazety Wyborczej
Na całe zajście szybko zareagowali pracownicy pobliskiej restauracji, którzy zaopiekowali się dziewczyną i wezwali policję. Późniejsze dochodzenie wykazało, że Amelka była jedną z trzech ofiar agresora. Uderzył on również dwie inne wolontariuszki – jedną, tak samo jak Amelkę, w głowę, a drugą w ramię.
Agresja kierowana niechęcią do WOŚP
Po zatrzymaniu mężczyzny nie dało się go uspokoić. Wykrzykiwał on hasła nieprzychylne dla założyciela zbiórki charytatywnej, między innymi twierdził, że “Owsiak zabija płody”. Napastnik tłumaczył się później, przyznając, że nie chciał nikomu zrobić krzywdy, tylko bardzo nie lubi Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i nie chce by wolontariuszki kwestowały. Mężczyzna przyznał się do winy i zostało już wszczęte przeciwko niemu postępowanie karne.
Sprawa szybko trafiła do prokuratury. Na ten moment zatrzymany usłyszał osiem zarzutów. Sytuacja ta nie jest jedynym owocem nagonki kierowanej przeciwko orkiestrze. W ostatnich tygodniach spotykamy się z falą krytyki kierowanej pod adresem Jerzego Owsiaka, a tym samym ludziom działającym dla jego fundacji. Agresja przejawiana jest także przez duchownych czy polityków. Propaganda antyorkiestrowa zaczyna mieć coraz bardziej przerażające skutki, i jak widzimy, ofiarami zostają nawet nastolatki.