Polska Straż z ostrą bronią [Film] weszła na statek Greenpeace, blokujący import węgla z Mozambiku do Polski. Spurek interweniuje.


[boombox_dropcap style=”primary” font_size=”70px” color=”red”
class=”class-name”] W [/boombox_dropcap]

poniedziałek, 9 września aktywistki i aktywiści Greenpeace zablokowali statek z węglem zmierzający do portu w Gdańsku. Aktywiści namalowali na burcie statku ogromny napis „Węgiel stop”. W odpowiedzi zamaskowani funkcjonariusze straży granicznej z bronią maszynową wtargnęli na pokład żaglowca Rainbow Warrior, na którym przebywali obrońcy klimatu.

Rainbow Warrior w poniedziałek wieczorem wpłynął do portu w Gdańsku i rzucił kotwicę przy terminalu węglowym. Uniemożliwił tym samym rozładunek transportu węgla ze statku, który przypłynął do Polski z Mozambiku – poinformował Greenpeace w oświadczeniu.

To niespotykane zachowanie służb. Tak agresywne wejście, rozbicie szyby, grożenie bronią aktywistom walczącym ochronę środowiska rzadko przytrafia się Greenpeace. “Wszyscy na ziemię! Pokażcie ręce!”Dobra Panowie kuć po kolei wszystkich” Karabiny maszynowe przeciwko dwóm pędzlom z kubełkiem białej farby, którymi działacze wymalowali napis na tankowcu. Ktoś chyba chce ośmieszyć polskie służby ?

– Chcielibyśmy, aby polskie władze działały tak szybko i zdecydowanie w sprawie kryzysu klimatycznego, jak to robią tłumiąc pokojowe protesty. Obrońcy klimatu zwrócili uwagę na absurdy polityki energetycznej Polski. W imię obrony interesów lobby węglowego, nasz rząd nie chroni klimatu i nie inwestuje w polskie, odnawialne źródła energii. Zamiast budować wiatraki czy biogazownie, importujemy na potęgę „polskie czarne złoto”, głównie z Rosji, ale też z krajów tak odległych jak Australia, Kolumbia czy Mozambik. Tym, którzy mają odwagę sprzeciwiać się takiej polityce, grozi się bronią maszynową – powiedział Marek Józefiak, koordynator kampanii Klimat i Energia w Greenpeace Polska.

Film Greenpeace
Exit mobile version