Wrocławski dominikanin podczas ogłoszeń duszpasterskich wezwał wiernych do wykorzystania czasu wolnego na grillowanie, a nie na włóczenie się po kościołach. Tym samym przypomniał zgromadzonym w kościele, że nie ma obowiązku chodzić do kościoła w święta państwowe. Wpis wywołał oburzenie wśród duchownych.
Duchowni i prawicowe portale nieudolnie próbują tłumaczyć, że “to taki żarcik był”.
W poniedziałek 3 maja, proszę państwa. Święto państwowe przede wszystkim, nie kościelne, więc no… grillować! Nie włóczyć się po kościołach
— powiedział podczas ogłoszeń duszpasterskich kapłan.
‘Nie wszyscy jednak uważają 3 maja za święto tylko państwowe. Kościół katolicki uważa, że tego dnia obchodzone jest również święto Matki Bożej Królowej Polski. Od 1969 roku na prośbę prymasa Stefana Wyszyńskiego, Papież Paweł VI podniósł święto Matki Bożej Królowej Polski do rangi uroczystości. W związku z tym cześć duchownych skrytykowała słowa dominikanina z Wrocławia.
Ks. Mateusz Markiewicz sekretarz generalny Instytut Dobrego Pasterza, przełożony Dystryktu Europy – skometował słowami – Żeby być fajnym, trzeba być ciut inteligentnym.
Nie zabrakło również głosów wiernych domagających się ukarania dominikanina. Jednym z nich był wpis atorki podającej się za Mauszka – Proszę niech mi ktoś odpowie..najlepiej Kapłan, czy takie zachowanie, takie słowa powinny zostać w zapomnienie puszczone, czy może powinno się zgłosić Biskupowi “włoczyc się po kościołach” słowa odnoszą się do Mszy Sw 🙁 Nie chodzi mi o aferke, ale o stanowisko wierzących
- Czy Hołownia wart był KOalicjantów…
- Zmarnowany talent…
- Kamera i taniec: nowe spojrzenie na ruch i jego emocjonalny przekaz w materiałach filmowych
- Linie do produkcji pelletu – co warto wiedzieć przy projektowaniu i budowie?
- Ubezpieczenie grupowe i ubezpieczenie szkolne NNW – na co zwrócić uwagę