Amerykanom nie podobają się założenia pisowskiej reformy niezależnych mediów w Polsce. Ambasador Mosbacher dość ostro jak na język dyplomatyczny skrytykowała zamiary PiSu.
Morawiecki nie wyciągnął wniosków z wizyty sekretarza USA Pompeo
PiS zarzuca niezależnym mediom brak obiektywizmu i stronniczość. Nie podoba im się, że niezależni dziennikarze nie zachowują się jak żurnaliści z mediów narodowych wychwalających obóz rządzący i milczący na temat setek afer za które odpowiadają działacze dobrej zmiany.
Ambasador USA odpowiedziała na zarzuty jakoby media były nie obiektywne.
Pluralizm w polskich mediach już istnieje. Przymusowe rozdrobnienie mediów ograniczy wolność słowa, ponieważ przetrwają tylko państwowe i małe media. Polskie społeczeństwo nie skorzystałoby na mniejszej liczbie różnorodnych głosów – i następnie dodała Zmuszanie firm medialnych do sprzedaży akcji zmusi inwestorów do szukania innych rynków.
To nie jest dobry klimat inwestycyjny – to cenzura.
Przyciąganie inwestycji zagranicznych i silna gospodarka wymaga przewidywalności.
Kilkanaście lat temu prosiliśmy kapitał zagraniczny aby inwestował w Polsce. Jak mają się czuć inwestorzy kiedy w trakcie gry zmienia się jej reguły. Jaki inwestor będzie chciał zainwestować na przykład w fabrykę samochodów a za pięć lat ktoś mu powie że my już dziękujemy bo teraz chcemy produkować swoje auta.
Zmuszanie firm medialnych do sprzedaży akcji zmusi inwestorów do szukania innych rynków. To nie jest dobry klimat inwestycyjny – to cenzura. Przyciąganie inwestycji zagranicznych i silna gospodarka wymaga przewidywalności.
— Georgette Mosbacher (@USAmbPoland) August 28, 2020
Amerykanie będą bronić swojego kapitału
W czasie ostatniej wizyty w Warszawie sekretarz stanu USA Mike Pompeo dał do zrozumienia politykom PiS, że działanie na szkodę amerykańskich korporacji spotka się z ostrym sprzeciwem Stanów Zjednoczonych”
Kapitał amerykański, oczywiście nie jako jedna firma obejmuje w Polsce udziały w takich firmach jak Discovery – właściciel TVN, Axel Springer – współwłaściciel; Onet.pl, Newsweek Polska, Polska Press, Polska The Times i gazety regionalne, oraz znienawidzonego przez PiS Faktu.
Ustawa dekoncentracyjna zakłada że jeden właściciel nie będzie mógł posiadać więcej niż 8% rynku. Może to zmusić wiele korporacji medialnych do pozbycia się aktywów. Nie tylko zagranicznych ale też i polskich takich jak Polsat Zygmunta Solorza czy Agorę – wydawcę Gazety Wyborczej.
W normalnym kraju, w normalnej gospodarce rządzi prawo rynku. Prasa utrzymuje się z własnych dochodów a nie z dotacji państwowych, czy też z zakamuflowanych dotacji firm państwowych. Jeżeli nie lubię czytać jakiegoś wydawcy to go nie czytam. Im mniej on ma klientów tym mniej wpływów z reklam i w konsekwencji bankrutuje jak niektóre pisowskie portale czy gazety. W związku z tym żadną sztuczną reformą PiS nie zmusi ludzi do czytania kłamstw. To nie telewizja publiczna, która jest telewizją darmową i często w niektórych regionach Polski jedyną naziemną stacją.