Prezydent Andrzej Duda uczestniczył we wtorek w 77. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Do sieci wyciekło nagranie z przerwy w obradach podczas której najważniejsi ludzie świata tworzyli się w “kupki” załatwiając ważne z punktu widzenia ich krajów interesy. Na miejscu był też uśmiechnięty od ucha do ucha pierwszy człowiek Rzeczpospolitej prezydent Duda, który ewidentnie nie wiedział jak ma się zachować, do kogo się zwrócić, w którą stronę iść i właściwie.. po co to wszystko… 25 sekund nagrania, które krąży w mediach społecznościowych przedstawia niestety rzeczywisty obraz polski w światowym krajobrazie. Polski osamotnionej, Polski odizolowanej, Polski, z którą nic się nie załatwia w pierwszej kolejności.
Andrzej Duda jak “kelner, albo lokaj”
Podczas gdy inni rozmawiali, polski prezydent z rozbawionym wyrazem twarzy rozglądał się nerwowo, jakby nie mógł znaleźć swojego miejsca. To trzeba zobaczyć na własne oczy.