Były proboszcz parafii w Godowie k. Wodzisławia Śląskiego, 62-letni Kazimierz G., został zatrzymany przed policję. Zarzucono mu molestowanie 14 chłopców i dziewczynek w latach 2001-2004.
Sprawa wyszła na jaw, gdy jeden z pokrzywdzonych opisał przestępstwo w mediach społecznościowych. Wtedy prokuraturę zawiadomiła także kuria.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gliwicach, na podstawie zawiadomienia jednego z pokrzywdzonych, oraz zawiadomienia od delegata arcybiskupa katowickiego, księdza Łukasza Płaszewskiego wyznaczonego do spraw ochrony dzieci i młodzieży. W środę 3 lipca 2019 policjanci z Wodzisławia zatrzymali w Katowicach emerytowanego księdza. Przedstawiono mu łącznie 16 zarzutów. Emerytowany ksiądz nie przyznaje się do winy. Został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Przestępstwo ujawniono dzięki temu, że jedna z ofiar napisała o tym na mediach społecznościowych. Wpis zauważyła, jego koleżanka przekazała to swojemu bratu, który przypadkiem jest księdzem, nie związanym ze sprawą. Równolegle zaczęły się zgłaszać inne osoby, które również ujawniły, że w przeszłości ksiądz Kazimierz G. także wobec nich dopuszczał się nadużyć seksualnych. Treść wpisu dotarła także do Delegata Arcybiskupa Metropolity Katowickiego ds. Ochrony dzieci i Młodzieży, który uznając podane okoliczności za wiarygodne złożył do Prokuratury w Wodzisławiu zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Równolegle zawiadomienie o przestępstwie złożył autor pierwotnego wpisu – informuje prokurator Joanna Smorczewska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Ksiądz Kazimierz G. dysponował dużą kolekcją bajek, filmów i gier komputerowych oraz miał dostęp do Internetu. Zapraszał on do siebie dzieci pod pretekstem umożliwienia im zagrania na komputerze, obejrzenia bajki lub filmu, czy skorzystania z Internetu. Dzieci korzystały z zaproszenia księdza, wiele z nich nie miało bowiem w domu takich możliwości. W toku śledztwa ustalono, iż działaniem księdza pokrzywdzonych zostało 14 dzieci poniżej 15 roku życia – wyjaśnia pani prokurator.
Dziennikarz Dziennika Zachodniego rozmawiał z jedna z ofiar. Tym który złożył jako pierwszy zawiadomienie o przestępstwie.
We wrześniu napisał wstrząsający wpis na Facebooku.
“Tuż po mojej pierwszej komunii Świętej zostałem ministrantem . Moją posługę sprawowalem w kościele Rzymskokatolickim im św. Jozefa Robotnika w Godowie w czasach “ks” G. oraz później .
W czasach posługi u “ks” kazimierza G.zaczęło się całe nasze piekło… nazwisk jest więcej, ale chyba każdy z wtedy obecnych wykasował ten traumatyczny czas ze swojej pamięci…(chodzi mi równo jak o ministrantów, tak i o grupę liturgiczną – dziewczyny). Uwielbiany wtedy przez wszystkich parafian “ks” kazimierz g. zapraszał mnie oraz innych ministrantów do domu parafialnego …iiii … ” to co tukej widzisz i to co tukyj się zdarzy to zostaje w tych murach … inaczyj mosz grzych ciynżki i nie podziesz do nieba …” Później zaczynały się zabawy penisem w różny sposób … Przez miejscową ludność uwielbiany ks KAZIK…(dramat )… Jestem naocznyn świadkiem jak “ks”: Kazimierz dziesięciokrotnie prowadził mszę świętą pod bardzo dużym wpływem alkoholu. My, jako młode dzieci widzieliśmy pełne szafy alkoholu. W tamtych czasach modne płyty DVD, płyty DVD pełne filmów pornograficznych!!! Stosy płyt porno…. TAK STOSY PŁYT PORNO!
Pewnie zastanawiacie się czemu pisze o tym dopiero teraz. Po pierwsze, gdy jako dziecko byłem zastraszany, to nie widziałem jeszcze tak na prawdę o Bożym Świecie, a myśl o rzekomym grzechu ciężkim paraliżowala mnie do nieruchomości. (…) Jeżeli ten post jakiś cudem wyjdzie poza granice tego o czym myślę, to niech osoby poszkodowane zgłoszą się w wiadomości prywatnej.
Dziękuję za wsparcie mojej Żonie. Dzięki niej jestem teraz w tym miejscu a nie innym. Kocham Żonko! NIECH WOJNA Z PEDOFILIĄ ZACZNIE SIE NA DOBRE!!! – napisał były ministrant.
Źródła ; Dziennik Zachodni , TVN24, RMF, Onet.
kto wydal polecenie by wycinac drzewa bez pamieci
Dnia 4 lipca 2019 Sąd Rejonowy w Gliwicach, na wniosek prokuratury, zdecydował o aresztowaniu 62-letniego księdza Kazimierza Gierlotkę, podejrzanego o molestowanie przed kilkunastoma laty czternaściorga małoletnich, należących do różnych grup liturgicznych działających w parafii w Godowie k. Wodzisławia Śląskiego.