Samotnie protestująca kobieta pod siedzibą radia, została zwinięta przez policję. Kobieta stała obok roweru na którym rozwiesiła baner “PiSiory mordują utwory” oraz “Wolna Trójka bez dyrektora PiSiora”.
Tuż przed zatrzymaniem rozmawiała z dziennikarzem Wyborczej
– Przyszłam tutaj, żeby zaprotestować przeciwko temu, co się stało z Trójką. To jest moje ukochane radio, jeszcze do niedawna było – mówiła. – Mija czwarta godzina, jak sobie tutaj jeżdżę z moją nową dekoracją roweru i to przeszkadza policji najwyraźniej, bo już trzykrotnie próbowała mnie spisać. Nie dałam się spisać, bo uważam, że nie ma do tego podstaw. Chcę pozostać osobą anonimową, która, mam nadzieję, ma prawo do samodzielnego, osobistego, własnego protestu – powiedziała.
Na nagraniu widać jak Policja siłą pakuje kobietę do Policyjnego busa. Kobieta protestuje słychać jej krzyki na nagraniu.
Policja nie komentuje sprawy, w tym przypadku widać to doskonale na materiale kobieta nie złamała żadnych przepisów. Nieoficjalnie wiadomo że policjanci chcieli wylegitymować kobietę, ale ta nie chciała podać swoich danych. To miało być powodem zatrzymania.
Załączam odpowiedź>>> pic.twitter.com/H3vIBZZBIh
— Bernard Kita (@BernardKita) May 23, 2020