Polska będzie pierwszym krajem, który otworzy trybuny dla tak wielkiej rzeszy kibiców, w kraju w którym z dnia na dzień wzrasta liczba zakażonych. Jeżeli ktoś zna statystyki to trzeba wiele odwagi aby na taki stadion pójść
Nie wiadomo o co chodzi polskiemu premierowi. Codziennie ogłasza koniec epidemii i codziennie wzrasta liczba zakażonych. W ubiegłą sobotę (wczoraj) padł rekord od początku trwania epidemii.
O jakim wypłaszczeniu mówi premier ?
Morawiecki mówił że dzięki zamkniętym granicą Polska przechodzi epidemię jako wzór dla świata. Oczywiście jest w tym gruba przesada bo jest wiele krajów, które radzą sobie o wiele lepiej. Problem w tym że nikt nie wierzy w nasze statystyki, ponieważ Polska robi za mało testów. Liczba zgonów z powodu koronawirusa jest kompletnie nieoszacowana, ponieważ w wielu przypadkach nie było wcześnie przeprowadzonego testu.
Główny epidemiolog Szwecji żałuje swojej strategii? “Zbyt wiele osób zmarło”. Będzie komisja śledcza.
Główny epidemiolog Szwecji Anders Tegnell przyznał w wywiadzie dla Szwedzkiego Radia, że Szwecja od początku powinna podjąć więcej działań, aby zwalczyć epidemię koronawirusa. “Zbyt wiele osób zmarło” – powiedział.
Gdybyśmy mieli do czynienia z tą samą chorobą, wiedząc o niej to, co wiemy dzisiaj, sądzę, że znaleźlibyśmy się w połowie drogi między tym, co zrobiła Szwecja a reszta świata – stwierdził Anders Tegnell
Na początku tygodnia socjaldemokratyczny premier Szwecji Stefan Loefven, na skutek nacisków opozycji, zapowiedział przed rozpoczęciem lata powołanie komisji ds. zbadania działań Szwecji w walce z koronawirusem.
Naukowcy o tym, co może być za 100, 200 dni z koronawirusem w Polsce. “Nawet 6 mln zakażeń”
– Gdybyśmy utrzymali wszystkie ograniczenia, które obowiązywały jeszcze na początku maja i ludzie by ich przestrzegali, to epidemia wygasłaby całkowicie we wrześniu – mówią naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
– Prognozując rozwój epidemii, bierze się pod uwagę zazwyczaj trzy grupy: podatnych na infekcję, zainfekowanych i tych, którzy infekcję przeszli – wyjaśnia prof. Andrzej Bednarek z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, który razem z doktorantką Magdaleną Orzechowską wyliczył, jak będzie wyglądał rozwój epidemii COVID-19 w Polsce
– Z COVID-19 jest trochę inaczej, niż w przypadku innych epidemii, bo wprowadzono środki ostrożności, które stawiają pewną granicę między grupą podatnych na infekcję i tych zainfekowanych – wyjaśnia prof. Bednarek.
Źródła RMF, Gazeta Wyborcza / Worldometer / Strona Zdrowia