To nie żart. Uzbrojeni polscy żołnierze postawili posterunek przed Kapliczką w miejscowości Pelhrimov i według tamtejszego konserwatora bronią do niej dostępu.
Strzegli granicy aby nie zaatakował nas czeski koronawirus, ale później stwierdzili że po czeskiej stronie jest fajniej?
Około 30 metrów od rzeki Hrozova, w dość gęstym lesie, stoi zabytkowa kapliczka, przy której – jak piszą czeskie media – turyści lubią się zatrzymywać, by zrobić zdjęcia.
Minister MSW Czech kpi z prac polskiego rządu
Minister spraw wewnętrznych Jan Hamáček stwierdził, że strona Polska miała „nieco inny” pogląd na otwarcie granic niż on. Odwiedzający Osoblažsko, turyści opowiadali o specyficznym widoku jaki tam zastali.
Ta kapliczka jest jednym z niewielu zabytków w tamtej okolicy i cieszy się sporym zainteresowaniem.
Jak przestało na nowoczesną armie mieli nawet własny grill na rozpalony ognisku, ciekawe czy mieli mapę?
Początkowo polscy żołnierze strzegli zamkniętych granic tylko z polskiego brzegu, a następnie przenieśli się z Pielgrzymowa w Polsce przez most do czeskiego Pelhřimova. Na czeskim brzegu ustawili punkt kontrolny z grillem przed kaplicą. Następnie zabronili obywatelom czeskim wjazdu. I to nie tylko dla turystów.
Konserwator, który sprawował nadzór budowlany nad remontem kapliczki pojechał zrobić zdjęcia aktualnego stanu budynku. Polsce żołnierze zabronili mu robienia zdjęć zabytkowej kapliczki.
Żołnierze wystraszyli ekologa z tamtejszej organizacji Hnuti Duha Jeseníky
„Kiedy rozkazuje ci żołnierz z pistoletem maszynowym w mundurze zagranicznej armii, jest to okropne doświadczenie. Nie pozwolili mi podejść bliżej niż dziesięć metrów. Dlaczego polska armia decyduje,co mogę robić na terytorium Czech, a czego nie? Żołnierze nie rozmawiali ze mną o swoich kompetencjach na misji w Czechach. Nie chodzi nawet o to, kto może nam pozwolić odwiedzić kaplicę ” – opisał swoje doświadczenia w weekend Iwo Dokoupil z Ruchu Duha Jeseníky (Tęczowe Jesionki)
Czytaj także; Mariusz Kamiński sypał kolegów, był tak szczery, że został zarejestrowanym TW “Marek” ! Protokół przesłuchania.
Iwo Dokoupil w przeszłości fotografował rewolucyjne wydarzenia na Majdanie oraz w rozdartych wojną obszarach Słowiańska i Doniecka. Jednak w Pelhřimovie nie odważył się wyciągnąć aparatu przed polskimi żołnierzami.
Ministrostwo Spraw Wewnętrznych Polski i Ministerstwo Spaw Zagranicznych – to nieporozumienie
To nieporozumienie twierdzi strona Polska, jednak z kolejnych relacji turystów słychać,że polscy żołnierze dalej decydują co można fotografować a czego nie wokół tejże kaplicy.
Źródło Denik.cz
Polską rządzą dziś idioci, więc czego się można spodziewać?
Może to zabrzmi nietypowo i dość brutalnie , ale na miejscu Czechów dokonałbym aresztowania tych delikwentów , oraz oskarżył o Napaść Militarną . A Polskę oskarżył o naruszenie militarne terenu Republiki Czeskiej , przed Międzynarodowym Trybunałem ds Zbrodni Wojennych przy Hadze.
Polscy żołnierze wzorują się na wodzach, którzy w marcu 1938 roku “WTARGNELI” na ziemię Czeskie, to myślą, że im teraz też, wolno uskuteczniać haniebne czyny
jeżeli to prawda to najmarniej dow okręgu powinien być wydalony ze służby
Absolutnie racja
tak i kaczora do paki ! bo to on wydał taki rozkaz !
Przecież to fejk. Media piorą wam resztki rozsądku, a wy wierzycie we wszystko, co wyplują. Ściągnąć maski, włączyć myślenie
Niestety nie
Fejk to całe nasze państwo z dykty
Prawda że głupki?