Po konferencji prasowej w Suwałkach, mieszkańcy poprosili Rafała Trzaskowskiego o kilka fotek. Młody mężczyzna rzucił plastikową butelką w kierunku kandydata. Na torze lotu butelki stanęła kamera telewizyjna.
Tak jak zwykle po każdej konferencji Rafał Trzaskowski przeprowadza krótkie rozmowy z mieszańcami i robi sobie z niemi zdjęcia. Nic nie wskazywało na zakłócenie dobrej atmosfery, nie było żadnych krzykaczy innych kandydatów.
Dziennikarze zadawali pytania, Rafał Trzaskowski opowiadał o reformach państwa jakie będzie chciał przeprowadzić. Mówił o służbie zdrowia i bezpieczeństwie państwa. Nawiązał do spotkania Dudy z Trumpem. Wspomniał o planach niektórych amerykańskich polityków, którzy zamierzają obdarować Polskę bronią atomową
Policja zatrzymała anty-sympatyka Trzaskowskiego, postanowiła też przyjrzeć się jego towarzyszom, niestety jeden z nich uciekł.
Komunikat Policji. Mężczyzna zatrzymany, jego towarzysz zwolniony.
W komunikacie opublikowanym już po zatrzymaniu napastników rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa poinformował: – Policjanci będący na miejscu zatrzymali 23-letniego mężczyznę, który rzucił butelką z tworzywa po środku do czyszczenia (z niewielką zawartością płynu) w kierunku osób obecnych na spotkaniu z kandydatem na prezydenta RP. Razem z zatrzymanym do jednostki policji trafił będący z nim również 23-letni mieszkaniec Suwałk, który po wykonaniu czynności został zwolniony. 23-latek [który rzucił butelką-red.] był trzeźwy. Został zatrzymany w związku z podejrzeniem popełnienia czynu polegającego na narażeniu na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu (art. 160. KK).
Tuż obok doszło do kolejnego incydentu.
W tym samym czasie, kiedy doszło do obywatelskiego zatrzymania,w pobliżu pojawili się mężczyźni nagrywający całe zajście. Krzyczeli: – Media, media! Biją ludzi!