Wczoraj odbyły się dwie debaty niezależne od siebie debaty. W mediach narodowych pojawiły się zdjęcia Rafała Trzaskowskiego zerkającego na podłogę. Andrzej Duda został już kilka razy nakryty na czytaniu z promptera, więc Trzaskowskiemu na siłę próbuje się przypisywać to samo.
To nie był prompter tylko zegar
To zdjęcie już jest hitem, czytamy w jednym z portali narodowych. Widać na nim Rafała Trzaskowskiego zerkającego w kierunku podłogi.
Cytowana jest jedna z internautek podpisująca się Joanna 12909958 Prompter Trzaskowski, nawet na ułożone przez siebie pytania musi mieć napisaną odpowiedź, Małgośka mówią mi.
Wystarczyło tylko kilka minut poświecić na to aby zweryfikować te szokujące informacje i przekonać się, że był to zegar odmierzający czas na odpowiedzi.
To Andrzej duda wspomagał się prompterem
Na zdjęciach poniżej dokładnie widać zamontowane w ścianach w specjalnie zaprojektowanych otworach monitory wyświetlające tekst.
Zastanawiające jest to że pytania miały być zadawane spontanicznie przez przypadkowych mieszkańców Końskiego. Tekst na monitory musiał być przygotowywany wcześniej, aby wgrać go do systemu. To skąd prezydent wiedział co ma odpowiedzieć jak teoretycznie miał nie znać pytań?