“Ty i Twoje media Platformo coraz bardziej się kompromitujecie, bo po raz kolejny chcecie wygrać wybory jadąc – tym razem wyjątkowo ekstremalnie – na nieludzkich emocjach i tzw. anty-PiS-ie. Przy okazji kompromitujecie nas wszystkich, bo wszyscy musimy się nurzać w waszym błocie” – to cytat z artykułu prezesa Polskiej Agencji Prasowej.
Na artykuł zareagował Juliusz Braun – poseł Konfederacji
“Osobiste zaangażowanie szefa narodowej agencji prasowej w kampanię wyborczą na jej ostatnim etapie, włączenie się w niewybredny atak na kandydata opozycyjnego stanowi działanie naruszające wszelkie standardy” – napisał Braun do szefa Rady Krzysztofa Czabańskiego.
Wojciech Surmacz, od stycznia 2018 r. jest szefem Polskiej Agencji Prasowej. PAP, obok TVP i Polskiego Radia, to wedle PiS tzw. media narodowe. Czyli pod kontrolą obozu władzy.
Braun przywołuje artykuł Surmacza, który 9 lipca ukazał się na amerykańskim portalu internetowym.
“Pan Wojciech Surmacz ostro i w niewybrednych słowach atakuje Platformę Obywatelską i Rafała Trzaskowskiego, kandydata na urząd prezydenta Rzeczpospolitej, wspiera zaś Andrzeja Dudę i politykę realizowaną przez rząd Prawa i Sprawiedliwości” – pisze Braun do Czabańskiego.
Paszkwil na Platformę Obywatelską z pod pióra szefa największej polskiej agencji prasowej, która powinna być absolutnie apolityczna.
Surmacz w długim tekście atakuje m.in. Platformę Obywatelską. -“Jesteś przegrana, Platformo Obywatelska, bo ślepo wierzysz w siłę dezinformacji, marketingu i socjotechnik. Twoje media karmią ludzi historiami, które działają jak tabletka poronna — bez odpowiedzialności za realne emocje, podszyte profesjonalnie podaną, ordynarną ściemą” – pisze szef PAP.
Zarzuca PO: „ciągle ściemniasz Platformo Obywatelska. Kręcisz. Udajesz kogoś, kim nigdy nie byłaś, byle tylko zyskać kilka dodatkowych punktów procentowych poparcia. Jesteś nijaka, bez tożsamości i kręgosłupa. Robisz z Polaków idiotów. Twoi ludzie tworzą kolejne produkty: Ruch Palikota, Nowoczesną, Szymona Hołownię. Wciskają Polakom kit, że to oddolne ruchy antysystemowe. A Ty je połykasz, trawisz i udajesz, że nic się nie stało. Wciągasz SLD i PSL w kolejne koalicje tylko po to, żeby pozbawić ich części elektoratu i po wyborach wypluć jak gumę do żucia. Teraz puszczasz oko do Konfederacji, by potem nazwać jej wyborców faszystami i zdelegalizować Marsz Niepodległości? (…) W tej sytuacji i z Twojego punktu widzenia, histeryczny szturm Twoich mediów na Andrzeja Dudę, można nawet uznać za uzasadniony. Ale jaki jest tego efekt? Ano taki, że Ty i Twoje media Platformo coraz bardziej się kompromitujecie, bo po raz kolejny chcecie wygrać wybory jadąc — tym razem wyjątkowo ekstremalnie — na nieludzkich emocjach i tzw. anty-PiS-ie. Przy okazji kompromitujecie nas wszystkich, bo wszyscy musimy się nurzać w waszym błocie”.
Szef Rady Mediów Narodowych powołanej przez dobrą zmianę nie reaguje.
Braun przypomina Czabańskiemu, że „zgodnie z obowiązującym prawem Polska Agencja Prasowa, mająca charakter publicznej agencji prasowej, jest obowiązana przekazywać odbiorcom rzetelne, obiektywne i wszechstronne informacje”. A PAP nie może znaleźć się pod prawną, ekonomiczną lub inną kontrolą jakiegokolwiek ugrupowania ideologicznego lub politycznego.
I złożył wniosek o niezwłoczne szefa PAP w trybie korespondencyjnym. Czabański głosowania nie zarządził.
Czas próby i odwrócenia tego bałaganu przed nami. To od nas 12 lipca w nadchodząca niedzielę zależy czy chcemy dalej tolerować ten nierząd.
Źródło Wyborcza