Zbigniew Rau został nowym ministrem na drugi dzień po rezygnacji Czaputowicza. To może oznaczać że jest to bardzo silna kandydatura, lecz spodziewamy sie na tym stanowisku kogo bardziej doświadczonego w dyplomacji a nie w walce z LGBT.
Były senator i wojewoda, a obecnie poseł i minister spraw zagranicznych jest bardzo charakterystyczną postacie życia politycznego. Nie ma żadnych sukcesów na gruncie polityki zagranicznej, dlatego decyzja premiera może być trochę niezrozumiała.
Niezbyt dyplomatyczne wypowiedzi na Twitterze, nie będą pomagały w pracy. To nie jest język międzynawowej dyskusji i rozwiązywania problemów. Czeka nas czas ideologicznych starć z partnerami w Europie i USA?
Duet Morawiecki i Rau to będzie petarda w polityce zagranicznej. pic.twitter.com/GRHRTjb0UF
— Bartosz T. Wieliński ??? (@Bart_Wielinski) August 20, 2020
Z samorządowca na ministra spraw zagranicznych
Zbigniew Rau został nowym szefem polskiej dyplomacji. Doświadczenie? Głównie samorządowe, a od tego roku parlamentarne. Nic dziwnego, że osoby, które zajmują lub zajmowały się sprawami międzynarodowymi, nazwiska Rau nie kojarzą. – To jest dosyć wymowne – komentuje Włodzimierz Cimoszewicz, były premier i szef MSZ.
Kojarzę nazwisko Rau, ale o samym człowieku wiem mało. Wiem, że jest profesorem od doktryn i że był wojewodą łódzkim z PiS-owskiego nadania. Poza tym, wsławił się tym, że wzywał prezydent Łodzi Hannę Zdanowską do rezygnacji z kandydowania w wyborach. Teraz, przy okazji, dowiedziałem się, że jest szefem sejmowej komisji spraw zagranicznych
Nie mam zielonego pojęcia o kwalifikacjach Zbigniewa Raua w zakresie spraw zagranicznych. Każdy z nas, kto zajmował się przez dziesięciolecia sprawami międzynarodowymi, stykał się ze sobą, jeśli nie w działalności politycznej, to podczas debat, konferencji. Ja z panem Rauem nie spotkałem się w ogóle, choć takie spotkanie powinno być czymś naturalnym przy tego typu sprawach. To jest dosyć wymowne – puentuje.
Rau o „cywilizacji śmierci”
„Dla zachodnich rzeczników »nowoczesności« nie ma żadnych świętości. Ich barbarzyńskie działania wiodą wprost do iście piekielnej »cywilizacji śmierci«, przed którą próbował nas ostrzegać św. Jan Paweł II. Prawo i Sprawiedliwość jest ostatnią barierą, jaka chroni nas i nasze rodziny przed chaosem, który chce nam zafundować lewica” – pisał na swoim koncie na Facebooku.
Poglądy nowego Szefa Dyplomacji, @RauZbigniew ⤵️? pic.twitter.com/imU9SmUJuh
— Lewica (@__Lewica) August 20, 2020
Obrońca wartości chrześcijańskich i dalej nic o stosunkach międzynarodowych
Ortodoksyjny Homofob-Z.Rau został ministrem spraw zagranicznych. To poczytajmy jego wpisy,oj będzie na zachodzie witany z tęczową flagą.https://t.co/yPEgI2lszS pic.twitter.com/9NOwahZ3ny
— @PolskawRuinie2?? (@polskawruinie2) August 20, 2020
Nowy Minister o sytuacji międzynarodowej “sytuacja nie jest jasna”
Z. Rau minstrem SZ.Kolejny Jacek Czaputowicz. Od poprzednika różni go to, że ucinając dyskusję nt Białorusi na komisji sejmowej, mówił, że "sytuacja nie jest jasna". No nie jest. Przede wszystkim dla Polski.
— Bartłomiej Sienkiewicz (@BartSienkiewicz) August 20, 2020
Nic o nim nie wiem – to z kolei komentarz innego, byłego szefa dyplomacji, Radosława Sikorskiego.