Gdańska policja zatrzymała 34-letnią kobietę w związku ze śmiercią 49-letniego dziennikarza Radia Gdańsk. Sprawę bada prokuratura, która nie wyklucza żadnej z wersji możliwego przebiegu zdarzeń.
O przyczynie śmierci mężczyzny zdecyduje sekcja zwłok, która będzie wykonana w niedzielę lub w poniedziałek rano- podaje Polskie Radio 24
.- Na tym etapie postępowania nie jest wykluczona żadna z wersji zdarzenia, w tym także zabójstwo. Wykonane zostały oględziny zwłok z udziałem biegłego. Kluczowe w tej sprawie będą wyniki sekcji zwłok, do której dojdzie w niedzielę lub w poniedziałek rano. Od wyników sekcji uzależniony będzie dalszy bieg i kierunek dochodzenia – powiedział zastępca rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, Mariusz Duszyński.
Dodał, że pierwsze oględziny zwłok na miejscu zdarzenia wykazały ranę na plecach zmarłego. – Nie wiemy, jednak czy była to rana śmiertelna – zaznaczył prokurator.
Mariusz Duszyński dodał, że zatrzymana 34-letnia kobieta miała “partnerskie relacje z denatem”. Do jej zatrzymania doszło przed godz. 23.
Śmierć dziennikarza Pawła Lucińskiego potwierdziło Radio Gdańsk.
Paweł, będzie nam Ciebie bardzo brakowało. Bardzo.https://t.co/ApmCGzaWgJ
— Radio Gdańsk (@RadioGdansk) 29 czerwca 2019
Jak podaje Radio Gdańsk, dziennikarz był związany z rozgłośnią od 1997 roku. “Znany był przede wszystkim z audycji Muzyczna Strefa Radia Gdańsk, w której prezentował wybrane przez siebie utwory. Był skarbnicą wiedzy muzycznej. Na przestrzeni lat relacjonował najważniejsze wydarzenia muzyczne oraz przeprowadzał wywiady z wybitnymi artystami. Był wielkim fanem U2 i The Beatles” – czytamy na stronie internetowej Radia Gdańsk.
Źródło Polskie Radio SA Polskieradio24.pl