Daniel Obajtek postanowił zostać dobroczyńcą i kupił rozpadający się pałacyk w przysiółku Borkówko pod Borkowem Lęborskim na Pomorzu, aby urządzić ośrodek dla osób chorych m.in. na zespół Tourette’a.
Milioner Onajtek był wychwalany za swą charytatywną działalność przez polityków związanych z dobrą zmianą. Nabył nieruchomość i ogłosił, że przekaże ją, aby pomóc osobom chorym na zespół Tourette’a. Mimo wrodzonej skromności prezesa Orlenu, kilka wywiadów udzielił, w których łączył się w cierpieniu z chorymi;
– Wiem, co to znaczy mierzyć się z przeciwnościami losu, dlatego staram się pomagać innym. Nie chcę jednak mówić o tym publicznie, podobnie jak o przeciwnościach, z którymi sam się mierzę. Będę wdzięczny za uszanowanie tego – opowiadał Obajtek
Pałacyk, który miał leczyć
Rozpadającą się nieruchomość wynajął ją na 10 lat fundacji, która miała opiekować się chorymi. Na remont pałacyku ze skarbu państwa popłynęło 800 tysięcy złotych. Coś nie pasowało prezesowi Orlenu i umowę jednak rozwiązał, po czym podpisał nową umowę najmu z nową fundacją, która szczodrze jest obdarowywana ze spółek skarbu państwa.
800 tysięcy złotych to była największa tego typu dotacja w ówczesnym czasie na Pomorzu. Fundacja Pomocy i Więzi Polskiej „Kresy RP”, pierwszy najemca już w dwa miesiące po podpisaniu umowy najmu przyjechała z gotowym wnioskiem o dotacje do resortu kultury. Od tego momentu sprawy potoczyły się błyskawicznie. W styczniu 2019 r. fundacja uzyskała pozwolenie na prace remontowe, a w lutym otrzymała dotację. Wysokość przyznanych funduszy budziła zdziwienie wśród konserwatorów, ponieważ uważali oni, że na tym terenie znajdują się ważniejsze zabytki, niż położony na odległej wsi dwór z początku XX w.
To wszytko wina koronawirusa
Wkrótce, bo już w 2020 r. nasz wspaniały dobroczyńca postanowił rozwiązać umowę z Fundacją Pomocy i Więzi Polskiej „Kresy RP” i zawiązuje nową umowę z nową fundacją. Jak rozliczono poprzednią dotację otrzymaną z pieniędzy publicznych, tego nie wiadomo. Nowy najemca słynie z sutych wpłat od Spółek Skarbu Państwa, więc kłopot z rozliczenie nie będzie już tak poważny.
Dziennikarze Gazety Wyborczej zwrócili się z prośbą o informacje w jakim trybie i dlaczego umowa została rozwiązana. Odpowiedź przyszła o dziwo z Orlenu. Trochę to dziwi, bo nie widziałem jakiegoś komunikatu, aby ta spółka została przejęta przez Obajtka.
Spółka odpisała, że umowa została rozwiązana na zasadzie porozumienia obu stron – na prośbę Fundacji „Kresy RP”, z powodu “ograniczenia jej zakresu działalności w związku z pandemią”.
Nowa Fundacja, nowe pieniądze. Patronat Dudy. Rodzina na swoim.
Od kwietnia 2020, czyli od niespełna roku, zabytkową nieruchomością Obajtka zarządza Fundacja Handicap Zakopane. Po nastaniu rządów PiS nie narzeka na brak wpływów ze spółek Skarbu Państwa, a patronat objął nawet prezydent Duda. Prezesem fundacji jest była narciarka alpejska Małgorzata Tlałka-Długosz, która nie kryje sympatii do partii rządzącej. Szefem rady Fundacji jest jej małżonek zaangażowany również w inicjatywy geotermalne ojca Tadeusza Rydzyka.
Z informacji, jakie przekazała Wyborczej prezes fundacji niewiele wynika, ponieważ zasłania się ona tajemnicami handlowymi. Nie wyjaśnia też okoliczności podpisania umowy z Danielem Obajtkiem