Nieśmiałe dziecko może po prostu mieć taki charakter, ale zdarza się, że to zaburzenia lękowe. Zobacz, czy twoje dziecko może mieć mutyzm wybiórczy.
“On jest po prostu nieśmiały”
Kiedy dziecko idzie do żłobka lub przedszkola, może łatwo wejść w grupę lub okazać się wycofane i niechętnie do nawiązywania relacji. Czasem opiekunowie zauważają, że dziecko nie nawiązuje rozmowy, nie bawi się w grupie i prawie się nie odzywa. Zazwyczaj otrzymuje wtedy etykietkę “nieśmiałego” i wszyscy próbują namówić je do większej aktywności. Tymczasem problem może być głębszy: mutyzm wybiórczy.
– Mutyzm wybiórczy najczęściej jest zauważany w momencie zetknięcia dziecka z większą grupą (pójście do żłobka, przedszkola lub szkoły). – mówi Agnieszka Mazur z Polskiego Towarzystwa Mutyzmu Wybiórczego. – Oficjalnie mówi się o tym, że pierwszy miesiąc chodzenia do placówki to okres adaptacji. Jeśli po tym okresie widzimy, że dziecko nie odzywa się w grupie, nie rozmawia z nikim lub rozmawia tylko z 1-2 wybranymi osobami. Jeśli odzywa się rzadko, w sposób widocznie ograniczony, nie zgłasza, że potrzebuje do WC, że coś je boli – to jest to zdecydowanie powód do obserwacji w kierunku mutyzmu wybiórczego.
Mutyzm wybiórczy to zaburzenie lękowe. Dziecko lub osoba dorosła z mutyzmem wybiórczym najczęściej swobodnie rozmawia w domu, ale milczy lub nie rozmawia swobodnie w przedszkolu, szkole czy w innych sytuacjach społecznych.
mutyzm.org.pl
Na co zwrócić uwagę, jeśli dziecko jest nieśmiałe?
– Dziecko z mutyzmem wybiórczym może być wycofane w kontaktach, choć nie musi; może się świetnie bawić niewerbalnie – wskazuje Agnieszka Mazur. – Może mieć trudności z jedzeniem poza domem, korzystaniem z innej niż domowa łazienki, mieć ograniczoną mimikę twarzy i “usztywnione” ciało. Mutyzm wybiórczy można zaobserwować także w styczności z ludźmi poza przedszkolem czy szkołą. Na przykład w sklepie, wśród znajomych albo przy rzadziej widywanej części rodziny.”
Zwracając uwagę na powyższe sygnały, możemy w porę zdiagnozować problem i pomóc dziecku. Okazuje się jednak, że nie zawsze jest to łatwe. Mutyzm wybiórczy nie jest dobrze poznany i niewielu specjalistów potrafi go rozpoznać. Dlatego też, jak w wielu innych sytuacjach, to przede wszystkim rodzice muszą szukać wiedzy.
Mutyzm wybiórczy może skutkować depresją, wykluczeniem społecznym, problemami z pracą
Jak każde zaburzenie lękowe, także i mutyzm wybiórczy wymaga terapii. Bardzo ważne jest wczesne rozpoznanie problemu, ponieważ terapia podjęta na czas jest znacznie bardziej skuteczna. Warto jednak pamiętać, że z mutyzmu wybiórczego się nie wyrasta – jest wiele osób dorosłych z tym zaburzeniem. Udzielenie dziecku pomocy jest bardzo ważne. Sytuacja osoby, która boi się mówić, to sytuacja tragiczna! Dziecko nie może – choć chce – nawiązywać przyjaźni, prosić o pomoc czy choćby powiedzieć, że coś je boli. Będzie mieć problemy w szkole, szczególnie przy odpowiedziach przy tablicy. Jako nastolatek nie nawiąże normalnych relacji uczuciowych, a w dorosłym wieku może nie znaleźć pracy. To wszystko nazywa się wykluczeniem społecznym. Dlatego właśnie praca nad mutyzmem wybiórczym jest konieczna i nie może ograniczać się do “pokonywania nieśmiałości” w gabinecie terapeutki lub terapeuty. Dodatkowo osoba z mutyzmem lękowym jest bardziej zagrożona depresją – dzieci także.
Jak pomóc dziecku z mutyzmem wybiórczym
– Rodzic powinien przede wszystkim sam zapoznać się z wiedzą dotyczącą mutyzmu wybiórczego – mówi Agnieszka Mazur. – Należy poprosić opiekunów w przedszkolu o obserwację i przekazanie konkretnych informacji. Ważne jest: czy i do kogo mówi, na ile jest swobodne. Najlepiej porównać to z zachowaniem dziecka w miejscach gdzie jest ono w pełni “sobą”, czyli najczęściej w domu. Można do tego wykorzystać arkusze obserwacji dostępne m.in. w grupie wsparcia PTMW na Facebooku oraz w książce Marii Bystrzanowskiej „Mutyzm wybiórczy. Poradnik dla rodziców, nauczycieli i specjalistów“. Stowarzyszenie prowadzi także stronę internetową z bazą wiedzy oraz stronę na Facebooku.
W terapii najważniejsze jest, aby nie była prowadzona tylko w gabinecie logopedy czy psycholożki. Agnieszka Mazur tłumaczy, że największą skuteczność daje praca w miejscu występowania trudności – w przedszkolu czy szkole oraz innych miejscach, gdzie dziecko ma problem lękiem.
Jeśli mieliście pecha i zostaliście namówieni na terapię grupową prowadzoną wyłącznie w gabinecie, zapewne na wstępie usłyszeliście, że walka z mutyzmem wybiórczym to bardzo żmudny proces, wymagający wielu lat terapii. Otóż nie, nie jest to prawdą! Prawidłowo prowadzona terapia może przynieść zauważalne efekty już po 2-3 tygodniach pracy!
mutyzm.org.pl
– Początki pokonywania mutyzmu wybiórczego to głównie praca dla rodzica i dziecka. Pierwsze kroki to wycofanie czynników podtrzymujących mutyzm wybiórczy. Najczęstszym z nich jest presja otoczenia na mówienie, “wytykanie” braku mowy. Od początku trzeba też pracować nad pokonaniem lęku – mówi Mazur. – Równorzędnie warto skonsultować się z psychologiem i psychiatrą (to on stawia oficjalną diagnozę). W razie potrzeby należy postarać się o dokumenty z Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej, zawierające wytyczne do pracy dla przedszkola i szkoły.
Jak się zachować, jeśli dziecko nie mówi lub mówi niewiele:
- “Nie zmuszaj dziecka do mówienia i nie zawstydzaj, jeśli nie jest w stanie rozmawiać w danej chwili
- Traktuj dziecko tak samo jak inne dzieci – nie skupiaj na nim swojej uwagi
- Nie karz dziecka za brak mowy, nie bądź sfrustrowany, jeśli dziecko nie mówi
- Nie zadawaj otwartych pytań, zmień je na pytania zamknięte tak, aby dziecko mogło kiwnąć głową tak lub nie
- Postaraj się unikać kontaktu wzrokowego
- Jeśli dziecko się odezwie – ukryj swoje zdziwienie. Zachowuj się normalnie”
– Polskie Towarzystwo Mutyzmu Wybiórczego, materiały ze strony internetowej.