Niespodziewana śmierć Sarah Everard poruszyła serca i rozpoczęła ważne dyskusje na temat ciągłego braku poczucia bezpieczeństwa.
Życie Saraha zostało jej brutalnie odebrane 3 Marca gdy wracała wieczorem do domu. Nic więcej. Chciała tylko wrócić do domu, wyspać się i pójść do pracy. I to kosztowała ją życiem. W związku z nieznalezieniem sprawcy, Policjanci chodzili po okolicy zamieszkania Sarah, od domu do domu ostrzegając, aby kobiety nie wychodziły wieczorami same. Kiedy ta “prośba” pojawiła się w Internecie, przedstawicielki płci damskiej bardzo się zdenerwowały. Serio? Ludzie, którzy mają mnie bronić i sprawiać, że czuje się bezpiecznie w świecie, mówią mi, że mam się schować, bo ktoś może mi zrobić krzywdę? Naprawdę? Sarah nie zginęła dlatego, że wracała sama do domu. Sarah zginęła, ponieważ ktoś ją zamordował. I to ta osoba powinna ponieść za to konsekwencje, a nie niewinni ludzie. Mamy dość strachu. Potrzebujemy działania.
Przerażająca statystyka w Londynie
UN WOMEN przeprowadziło ankietę, która wykazała, że 97% kobiet w wieku od 18-24 lat w Wielkiej Brytanii doświadczyło nękania seksualnego. (catcalling, molestowanie, gwałt itp.). Morderstwo Sarah oraz ta statystyka przeraziła wszystkich i rozpoczęła dyskusje. W social mediach pojawiły się hasztagi #97 #saraheverard i #notallmen. Ludzie zaczęli rozmawiać o codziennych realiach wszystkich kobiet. Zaczepianie na ulicach, niechciany dotyk, uprzedmiotowianie przez płeć przeciwną- to tylko mała część tego z czym spotykamy się na co dzień. Już od dziecka rodzice uczą nas o tym, żeby nie ufać mężczyznom bo mogą nas wykorzystać, kiedy zaczynamy wychodzić samemu z domu zabieramy ze sobą mała butelkę gazu pieprzowego albo wkładamy klucze miedzy palce, a wracając ciemna uliczka dzwonimy do przyjaciółek “tak na wszelki wypadek”. To wszystko wynika ze strachu, z braku zaufania, przez sytuacje, które spotyka ogromna ilość kobiet takich jak Sarah Everard.
“Nie wszyscy mężczyźni”- ale za dużo Kobiet
Wszystkie zdajemy sobie sprawę z tego, że nie każdy mężczyzna w naszym życiu próbuje zrobić nam krzywdę, lub nas wykorzystać. Natomiast dużo mężczyzn nie zdaje sobie sprawy z tego jak ich obecność może na nas wpływać. Niestety nie mamy radaru w oczach, nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy ktoś ma wobec nas dobre czy złe zamiary. Jesteśmy ludźmi i żeby się obronić czasami nawet nieświadomie oczekujemy najgorszego od drugiego człowieka. I nie chodzi w tym wszystkim o to żeby rzucać oskarżenia, żeby mówić “wszyscy mężczyźni są źli”, ale żeby spróbować zrozumieć siebie nawzajem.
Co możesz zrobić żeby pomóc
Drodzy mężczyźni: jeżeli idziecie wieczorem chodnikiem a przed wami idzie jakaś dziewczyna, postarajcie się nie przyspieszać, a jeżeli macie taką możliwość- przejdźcie na drugą stronę ulicy. Kiedy widzicie, że wasz kolega nęka jakąś dziewczynę, albo narzuca się jej- zareagujcie, powiedzcie że zachowuje się nie w porządku. Jest wiele rzeczy które możecie robić, żeby nam pomóc, ale najważniejszą jest chyba rozmowa. Prowadźcie między sobą te niekomfortowe konwersacje, których zazwyczaj unikacie. Zastanawiajcie się razem co możecie zrobić, aby kobiety w waszym życiu czuły się bezpiecznie. Nie narzucajcie się, bądźcie wyrozumiali, pytajcie jeśli macie pytania i słuchajcie jeśli ktoś potrzebuje być wysłuchanym.