Dziennikarz Tomasz Lis z radością odnotował słowa Andrzeja Dudy, który wygłosił dziś mowę z okazji powstania w gettcie warszawskim. – Bardzo często mówię, to było powstanie naszych, to byli nasi. Ktoś powie: nasi Żydzi. Nie, nasi po prostu – mówił Duda.
To była walka do końca, ponieważ oni nie mieli prawa do kapitulacji, oni nie mogli się poddać, nie mogli liczyć na to, że zostaną potraktowani tak, jak jeńcy wojenni – mówił prezydent.
– Oni wiedzieli o tym, że jakiekolwiek poddanie się hitlerowskim Niemcom oznacza dla nich śmierć. Wybrali śmierć z bronią w ręku. Nie godzili się na śmierć w obozach koncentracyjnych, nie godzili się na śmierć w komorach gazowych – dodał.
W czasie pacyfikacji getta Niemcy zabili lub schwytali ok. 56 tysięcy Żydów. Niemcy w trakcie walk stracili 86 żołnierzy, 420 zostało rannych (według danych polskiej prasy podziemnej).
Tomasz Lis z radością odnotował
– Z radością odnotowuję trafne słowa prezydenta Dudy o powstańcach w getcie i ginących wtedy Żydach: „To byli nasi”. Dokładnie tak, po prostu – skwitował dziennikarz prezydenckie słowa.
Zyd zawsze bedzie za zydem…
Nasi to ginęli w powstaniu warszawskim.