Nowy program, który w niedzielę pojawi się na antenie TTV, już przed premierą wywołał burzę. ,,To tylko kilka dni” pokaże, jak osoby znane zastępują niepełnosprawnym ich opiekunów. Na pierwszy rzut oka idea wydaje się słuszna. Celebryci będą mogli zobaczyć, jak żyją osoby, które nie miały w życiu tyle szczęścia co oni, a opiekunowi osób niepełnosprawnych będą mieli szanse odpocząć. Oprócz tego polska telewizja potrzebuje różnorodności, Polacy mają dosyć oglądania idealnych celebrytów. Społeczeństwo to nie tylko oni, ale także niepełnosprawni, biedni, chorzy psychicznie czy intelektualnie ludzie, którzy chcą, aby na ich problemy również zwrócono uwagę w mediach.
,Jeżeli będzie to zrobione w fajny sposób, to jak najbardziej może być to program wartościowy”- powiedziała niepełnosprawna youtuberka.
Magdalena Augustynowicz, niepełnosprawna youtuberka nagrała na swój kanał video, w którym komentuje ten program. Zauważyła dwa zagrożenia, które mogą być konsekwencją złego kierowania tego show. Po pierwsze, program może spowodować falę litości w stronę niepełnosprawnych, niesamodzielnych osób. Po drugie, może powielać stereotypy. Z drugiej strony warto zwrócić uwagę w mediach na osoby niepełnosprawne, na problemy ich i ich opiekunów. Warto zdawać sobie sprawę z tego, jak wygląda ich życie, wszystko po to, aby móc pomóc. Przecież takie osoby to też część społeczeństwa.
Augustynowicz słusznie zauważyła, że nie ma sensu oceniać programu, który nie miał jeszcze premiery. ,,Jeżeli będzie to zrobione w fajny sposób, to jak najbardziej może być to program wartościowy”- powiedziała niepełnosprawna youtuberka. Jej zdaniem zarzuty, które pojawiły się w mediach, są przesadzone. Dodaje, że nie w telewizji nie może być na przykład odzierania z intymności, ponieważ te osoby same zdecydowały się na udział w programie. ,,Skoro ktoś nie ma problemu z pokazaniem, jak zakłada koszulkę, to dlaczego my jako społeczeństwo, mamy mieć z tym problem”. Jej zdaniem program może pomóc przełamać barierę między osobami niepełnosprawnymi a pełnosprawnymi.
Niepełnosprawni a celebryci.
Niepełnosprawna aktywistka znana w Internecie jako ,,Kasia Działa” obawia się, że w tym programie niepełnosprawni będą stanowili zaledwie ,,dodatek” do celebrytów. Trudno się z nią nie zgodzić. Jednak czy to nie jest tak, że takie promowanie występuje w prawie każdym show? Warto zwrócić też uwagę na jedną ważną sprawę. Niepełnosprawność nie jest ,,klikalna”. Jak więc zwrócić uwagę na problemy osób chorych i niesamodzielnych, skoro nie przez celebrytów?
Ważne, żeby stacja nie wyemitowała programu w taki sposób, aby wzbudzał litość. Niektórzy zarzucają, że celebryci mogą wypromować się jako ,,rycerze na białych koniach”. Z jednej strony takie zachowanie nie robi nikomu krzywdy, z drugiej, może to niektórym przeszkadzać. Teraz pozostaje nam czekać na premierę tego show. Być może program okaże się wartościowy i złamie pewne tabu jakim jest niepełnosprawność.