fbpx

Macierewicz ujawnił nowy ważny ślad trotylu na Tupolewie o nr. bocznym 102


Subksrybuj nas na Google News

Antoni Macierewicz najważniejsza osoba w PiS po prezesie Kaczyńskim nie daje o sobie zapominać. Raport z katastrofy smoleńskiej jest tajny, ale wiceprezes PiS ogłosił właśnie nowe odkrycie, które daje do zrozumienia, że mogło być planowanych więcej zamachów.

Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości po latach prac komisji opublikował wreszcie raport. Został on jednak utajniony, co jest precedensem w dziejach badań wypadków lotniczych. Raporty po takich katastrofach służą do wyciągania wniosków na przyszłość, aby takie wydarzenia nie miały miejsca w przyszłości. W Polsce za czasów PiS wszystko postawione jest do góry nogami. To nie wszystko, Macierewicz dba, aby katastrofa Smoleńska była cały czas na ustach wyborców, nie zważając na uczucia rodzin ofiar tej tragedii. Były szef Ministerstwa Obrony narodowej poinformował, że pracująca pod jego kierownictwem podkomisja smoleńska znalazła materiał wybuchowy w tupolewie 154M o numerze bocznym 102.

Trotyl na Tupolewie 154M o numerze bocznym 102.

– W tym samym skrzydle, lewym, samolotu 102, znaleźliśmy ten sam materiał wybuchowy, który został znaleziony na resztkach samolotu nr 101 – twierdzi stanowczo Macierewicz

To ten sam model Tupolewa, który rozbił sie w Smoleńsku. Obie maszyny obsługiwały parlamentarzystów, rząd i prezydenta do dnia tragicznego zdarzenia. Ślady trotylu na Tupolewie, który rozbił się pod Smoleńskiem według Macierewicza zostały zidentyfikowane przez Polskie, Amerykańskie i Brytyjskie laboratoria. Należy przypomnieć, że wraku do tej pory rządowi polskiemu nie udało się odzyskać, pomimo zapewnień prezydenta, premier Szydło i wielu działaczy Pisu. Do raportu też nie ma dostępu, bo jest on z jakiegoś powodu tajny. Podkomisja działała latami, kosztowała podatników dziesiątki milionów, dokładnie nie wiadomo ile, bo to też tajne.

Macierewicz ogłaszając odkrycie tych samych materiałów wybuchowych na bliźniaczym Tupolewie, przypomniał, że obie maszyny remontowane były w Rosji. Zasugerował, że do katastrofy nie doszłoby gdyby nie Platforma Obywatelska, która nie chciała kupić nowych samolotów.

Marek Suski, jeden z najważniejszych polityków PiS, skomentował ujawnione przez Antoniego Macierewicza “ustalenia”

– Te dodatkowe ustalenia dowodzą, że przebieg tego wydarzenia trudno dzisiaj nazywać katastrofą, raczej zamachem.

– twierdzi Suski i dodaje, że nie zna raportu podkomisji ani nie słuchał ostatniej wypowiedzi Macierewicza.

Symulacja lotu na podstawie oficjalnego raportu Komisji Do Spraw Badania Wypadków Lotniczych


Like it? Share with your friends!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Gość 1
Gość 1
3 lat temu

Tego nie da się komentować