Justyna S. to asystentka społeczna posła Konfederacji, Grzegorza Brauna. Jest dobrze znana z wieloletniej działalności, sprzeciwiając się szczepieniom. Zaczęła ją jeszcze przed wybuchem pandemii. Aktywistka organizowała wiele demonstracji i akcji. Stała się jednym z wyróżniających liderów ruchu koronasceptyków. Według ustaleń prokuratury, Justyna S. mogła przywłaszczyć duże pieniądze, pochodzące ze zbiórek na działalność stowarzyszenia, którym kierowała.
Stop NOP to organizacja, domagająca się “zniesienia wszelkich obostrzeń” w związku z koronawirusem. Ma na swoim koncie rozkręcenie dużej liczby protestów, organizuje też niebawem “marsz o wolność” w Warszawie. W przeszłości podobne wydarzenia pod tym szyldem, przyciągnęły wiele tysięcy oddanych sympatyków akcji. To właśnie oni finansowali cele statutowe wpłatami, dzięki czemu na koncie bankowym zgromadzono olbrzymie środki. I tutaj zaczyna się problem, bo według śledczych Justyna S. mogła przywłaszczyć na cele prywatne prawie pół miliona złotych! Historię ujawnił Zbigniew Nowak, który złożył zawiadomienie.
Znana aktywistka zasłynęła wcześniej organizacją zbiórki na… spalone sprzęgło, wywołując burzę w sieci. Zabrała też głos w tej sprawie słowami: “zdaję sobie sprawę, że system będzie atakował coraz ostrzej”, przypominając o toczących się wobec niej postępowaniach. Sprawa dotycząca przyjmowania pieniędzy ze zbiórek na prywatne konto, odbędzie się 7 marca w Sądzie Okręgowym w Poznaniu. Justyna S. ma się na niej stawić ze statusem oskarżonej.