Rafał Ziemkiewicz to kontrowersyjny pisarz i publicysta, znany z wielu wypowiedzi, które odbiły się szerokim echem medialnym. Kojarzony jest z tego, że nie ma litości dla obecnych środowisk opozycyjnych, jednocześnie oszczędzając obóz dobrej zmiany. Jednego nie można mu na pewno odmówić – posiada sporą rzeszę oddanych fanów, lubiących taki styl komunikacji. Publicysta nie daje o sobie zapomnieć i tym razem porównał TVN do prokremlowskiej telewizji na Ukrainie, którą zamknięto w związku ze spodziewaną inwazją.
Rafał Ziemkiewicz wywołuje kontrowersje właściwie od samego początku kariery pisarskiej. Wiele osób wypomina mu, że zaczynał pracę w komunistycznej gadzinówce, kiedy kształtował się ruch “Solidarności”. Ziemkiewicz nie zajmował się bezpośrednio propagandą, ale był redakcyjnym kolegą autorów, krzewiących ideały socjalistyczne. Mimo swoich korzeni, chętnie krytykuje teraz ludzi, którzy odsiadywali wyroki za działalność polityczną, kiedy on piastował ciepłą posadkę w reżimowym periodyku. Zabrakłoby miejsca, żeby przytoczyć wszystkie kontrowersyjne wypowiedzi z późniejszego okresu, jednak ostatnia wywołała burzę w sieci. Ziemkiewicz wyraził żal, że TVN nie został zamknięty, podobnie jak prokremlowska stacja Nash TV na Ukrainie.
Jego wpis dał asumpt do powstania kilkudziesięciu komentarzy, zarówno wśród zwolenników tej teorii, jak i wyrażających oburzenie. Wśród dominujących pojawiły się argumenty o relacjonowaniu sytuacji na granicy z Białorusią oraz zdumienie, wynikające z tego, że właścicielem stacji są Amerykanie. Ziemkiewicz nie odpuszczał, sugerując, iż część mediów w Polsce w przypadku wojny “grzałaby apele autorytetów, by zabrać polskiej armii karabiny, bo wystrzały płoszą migrujące ptaki”. Działalność TVP określił jako “tępą, ale przynajmniej za Polską”. Pikanterii jego opinii dodaje fakt, że w 2020 roku został usunięty z rządowej telewizji, bo skrytykował projekt ustawy “piątka dla zwierząt”. Ziemkiewicz na własnej skórze przekonał się, iż pracując na Woronicza nie ma miejsca na wyrażanie własnej opinii. W innym przypadku, szanse na pojawienie się na wizji są równe zeru.