“Tygodnik Sieci”, kierowany przez Jacka Karnowskiego, wielokrotnie wzbudzał kontrowersje tematyką poruszanych kwestii i prowokacyjnymi okładkami. Jego redaktor naczelny to stały bywalec anten TVP, gdzie komentuje bieżące wydarzenia zgodnie z linią władzy. “Sieci” są finansowane silnym strumieniem rządowych pieniędzy, w zamian za bezkrytyczne spojrzenie na obóz “dobrej zmiany”. Człowiekiem roku tego medium byli Julia Przyłębska, Jarosław Kaczyński czy Daniel Obajtek. Szef prorządowego tygodnika, dorabiający w redakcji na Woronicza, nie ma ostatnio dobrej passy i notuje serię szokujących wpadek.
Jacek Karnowski wywołał w poniedziałek prawdziwą burzę w sieci, publikując na łamach swojego pisma wywiad z ambasadorem Rosji. Od tego momentu minęły zaledwie 2 dni i jeden z ulubionych komentatorów stacji Jacka Kurskiego znowu “pojechał po bandzie”. Tym razem zaatakował Radosława Sikorskiego pomówieniami o uzależnienie od narkotyków! Jednak po postraszeniu pozwem cywilnym przekalkulował, że może go to słono kosztować i szybko opublikował przeprosiny.
Finalnie na przeprosinach się jednak nie skończy, bo Sikorski domaga się jeszcze wpłaty 10 tysięcy na cele charytatywne. Jeśli to nie nastąpi, gwiazdor TVP może spodziewać się batalii sądowej, w której chce też uczestniczyć Roman Giertych. To już nie pierwszy raz w ostatnich tygodniach, kiedy pracownik mediów z Woronicza w prymitywny sposób atakuje posłów opozycji. Miłosz Kłeczek nazwał Adama Szłapkę “miernotą”, a kierownik redakcji z Woronicza, Daniel Liszkiewicz, określił Rafała Trzaskowskiego “cymbałem”.