Andrzej Duda wygwizdany w bastionie PiS. Sympatycy dowiezieni autokarami


Burzliwie przebiegał finał kampanii Andrzeja Dudy. Rzeszów to bastion PiS, ale po dzisiejszej manifestacji to był raczej bastion chamsko zachowujących się ludzi mieniących się katolikami z różańcami w ręku.

Obraz Lecha Kaczyńskiego, machanie różańcem, przekleństwa, “wyp***ać pedały”, przepychanki, a w tle muzyka ludowa – wizyta Andrzeja Dudy, kończąca kampanię prezydencką 2020 w stolicy Podkarpacia była głośna i burzliwa. Gdy prezydent RP wyliczał sukcesy swojej mijającej kadencji, młodzi gwizdali, buczeli i krzyczeli “wyPAD!”.

Jak zauważyli internauci sympatycy Pis zwożeni byli autokarami. Strach było robić zdjęcia bo wszędzie była policja i dziwnie rozglądający się cywile, prawdopodobnie tez policjanci.

Doszło do przepychanek

Wystąpienie Andrzeja Dudy ledwie się rozpoczęło, gdy z drugiej strony rynku rozległy się pierwsze gwizdy. Protestować przyszli młodzi ludzie z grupy Młodzi .Nowocześni Podkarpackie. Mieli organizować antywiec wyborczy przed wizytą Dudy. Uniemożliwiła im to policja.- czytamy w rzeszowskiej Gazecie Wyborczej.

– Te wybory są dla nas niezwykle ważne. Zdecydujemy, czy to będzie Polska rozwoju, czy powrót do przeszłości – do Polski, która była zwijana, w której łamane były obietnice wyborcze, w której zabierano ludziom pieniądze, w której oszukiwano, w której dziennikarze wchodzą do redakcji tylko dlatego, że są tam taśmy, które kompromitują władzę – grzmiał Andrzej Duda. 

Skutecznie zagłuszali go młodzi z antywiecu. Gwizdali, buczeli, krzyczeli: „wyPAD!”, „Długopis”, „Będziesz siedział!”. Na tyle głośno, że po kilku minutach już mało kto słuchał Andrzeja Dudy. A twarz prezydenta z minuty na minutę tężała. 

Mimo że przeciwników PiS było na rynku znacznie mniej niż zwolenników, skutecznie udało im się zagłuszyć spotkanie.

Pierwsza dama zabrała głos. Ją też wygwizdano

Z prezydentem do Rzeszowa przyjechały jego żona Agata Kornhauser-Duda i córka Kinga. Pierwsza dama, co się nieczęsto zdarza, zabrała głos. Mówiła o młodzieży, że warto mieć marzenia i traktować się z szacunkiem. Na jej słowa: „Mój mąż to najbardziej uczciwy człowiek, jakiego znam” rzeszowski rynek zafalował. Gwizdy i krzyki wybuchły ze zdwojoną siłą.

Andrzej Duda próbował bronić żony, której przez ostatnie pięć lat wiele środowisk wytykało milczenie w sprawach publicznych. – Moja żona nie lansowała się w mediach. Za to pomagała potrzebującym, była przy biednych, chorych. Chcę jej podziękować za te ostatnie lata – mówił prezydent RP.

Młodzi mają dość PiS

Kim są Młodzi .Nowocześni Podkarpackie, którzy przyszli protestować? To grupa ludzi w wieku 18–25 lat, która buntuje się przeciwko rządom Prawa i Sprawiedliwości. Bliżej im do Rafała Trzaskowskiego i Koalicji Obywatelskiej, zresztą oficjalnie ich popierają. Na antywiecu mieli ze sobą plakaty kandydata KO.

– Przyszedł najwyższy czas, aby stanowczo powiedzieć: „Mamy dość” i sprzeciwić się wizji prezydentury Andrzeja Dudy. Nie zamierzamy dłużej tolerować stosowania propagandy w mediach publicznych, upolityczniania instytucji wymiaru sprawiedliwości, dyskryminowania mniejszości seksualnych, ignorowania zagrożenia klimatycznego, oddalania się od wspólnoty europejskiej oraz pogłębiania podziałów wśród naszego społeczeństwa – mówili organizatorzy antywiecu.

Źródło Gazeta Wyborcza Rzeszów

Exit mobile version