Białoruska telewizja straszy Polskę wojną i agresją wojsk Putina [VIDEO]


Sytuacja na granicy z Białorusią robi się coraz bardziej napięta. Uchodźcy wykorzystywani przez Łukaszenkę jako żywe tarcze, okazują mocniejsze przejawy desperacji, dążąc do pokonania zabezpieczeń. Docierają informacje o obrzucaniu polskich żołnierzy kamieniami, trudno zakładać, żeby to był koniec z ich strony. Jakby tego było mało, atak propagandowy przeprowadziła też rządowa białoruska telewizja, grożąc Polsce powtórką z 1939 roku i ponowną okupacją naszego kraju.

Kolejne sygnały, płynące ze wschodniej granicy, powinny napawać niepokojem. Wojna hybrydowa zaczyna coraz bardziej przypominać historię dramatu, jaki rozgrywał się na Ukrainie kilka lat temu. Łukaszenka ściąga na Białoruś tysiące migrantów wabionych obietnicami lepszego życia w Europie, a później zostawia na pastwę losu, wykorzystując w swojej brudnej grze. Włączył w to również telewizję, którą steruje, podkręcając przekaz rodem z komunikatów totalitarnych krajów w przededniu wybuchu 2 wojny światowej.

W sieci dostępne są nagrania, pokazujące jak białoruskie wojska terroryzują migrantów, oddając ostrzegawcze strzały w ich kierunku. Jedno jest pewne – niskie temperatury i fatalne warunki, w jakich oni teraz przebywają, będą tylko wzmacniać determinację i desperację tych ludzi. Im dłużej będzie to trwało, tym mniej będą mieli do stracenia. Wizję dotyczącą wojny przedstawił też słynny jasnowidz z Człuchowa, Krzysztof Jackowski. Według jego przepowiedni, Polskę czeka poważne zagrożenie i konieczność wsparcia przez wojska NATO, strzegące naszych granic. Jakby tego było mało, Łukaszenka zapowiedział, że jeśli Unia nałoży sankcje, jego kraj zakręci kurek z gazem, odcinając od tego surowca. Pojawiają się też głosy o możliwej wspólnej mobilizacji wojsk naszych autorytarnych sąsiadów. Coraz więcej przesłanek wskazuje, że sytuacja jest naprawdę poważna.

Exit mobile version