Historię drugiej połowy XX w. i początku XXI w. poznawali tylko ci, którzy na maturę wybierali przedmiot historia bądź wiedza o społeczeństwie. Ale to jest mniejszość. Całe pokolenia Polaków nie są świadome swojej najnowszej historii. I są podatne na wszelką manipulację – mówił minister Czarnek podczas konferencji prasowej 14 czerwca, po czym zapowiedział wprowadzenie nowego przedmiotu do szkół średnich.
Już od września pojawi się historia i teraźniejszość. – To nowy przedmiot nauczany w pierwszej i drugiej klasie szkoły ponadpodstawowej i będzie przedmiotem obowiązkowym dla wszystkich – podkreślił Czarnek.
Minister podziękował przy tej okazji ekspertom, którzy tworzyli podstawy programowe. Wśród obecnych na sali byli: prof. Mieczysław Ryba, historyk, wykładowca KUL i częsty komentator “Wiadomości” TVP. Czarnek wymienił też i poprosił o oklaski dla dr. Roberta Derewendy, szefa lubelskiego IPN-u.
Historia i teraźniejszość (HiT) formalnie zastąpi wiedzę o społeczeństwie (WoS). Nadal będzie można zdawać maturę z WoS-u, przy czym projekt najnowszego rozporządzenia ministra edukacji zakłada, że od 2026 r. matura z rozszerzonej wiedzy o społeczeństwie będzie obejmować również zagadnienia z HiT.
Minister zauważył, że podstawy programowe to jedno, ale kluczowe jest napisanie właściwego podręcznika.
– Muszę państwu powiedzieć, że do Ministerstwa Edukacji i Nauki wpłynął tylko jeden wniosek. Nieprawdą jest, że inne wydawnictwa złożyły wnioski do ministerstwa. To jest fałsz.Tylko jeden wniosek i tylko jeden podręcznik jest dopuszczony do procedury dopuszczenia go do używania w nowym roku szkolnym od 1 września. Tylko jeden, żadne inne wydawnictwo poza Białym Krukiem nie złożyło wniosku do Ministerstwa Edukacji Nauki – powtarzał Czarnek.
Minister potwierdził, że autorem podręcznika jest “wybitny historyk, który napisał niejeden podręcznik” – prof. Wojciech Roszkowski. Kilka dni temu było głośno, że w 500-stronicowym podręczniku znajduje się rozdział pt. “Ideologie i nazizm”. Mowa w nim o feminizmie oraz gender, które uznano za “ideologie polityczne”. Czarnek zapytany wtedy o podręcznik mówił w Radiu Maryja, że jeszcze go nie czytał.
Nota bene, krakowskie wydawnictwo Biały Kruk było znacznym beneficjentem (124 tys. zł) programu Literatura, w którym minister Gliński rozdysponował 3,14 mln zł. Biały Kruk jest znany m.in. z wydawania miesięcznika “WPiS – Wiara, Patriotyzm i Sztuka” czy biografii Antoniego Macierewicza. Za pieniądze ze wspomnianej dotacji miało wydać m.in. książkę Erica Zemmoura, radykalnego kandydata na prezydenta Francji, pt. “Samobójstwo Francji”.
źródło: wp.pl
A na ch…j mi historia ? A może mnie to g..o obchodzi. Historia jak religia jest przyczyną wojen jesli partia idiotów dorwie się do władzy to właśnie takie mamy skutki jakie mamy a mamy wojnę polsko polską bo tak chce PIS. Gdyby stary bździel Kaczyński szanował ludzi to by toczył ze wszystkimi wojen. Jeszcze ci mało kryzysów i zarazy ty chamie i nieuku ? Chcesz podzielić los braciszka leć do Katynia a Polskę zostaw w spokoju sam sobie idź do grobu.