Prezydent Duda udzielił wywiadu dla telewizji zwanej “publiczną”. W swojej wypowiedzi postanowił pochwalić swoją żonę za niezwykłe osiągnięcia dla Polski. Wielu zarzuca pierwszej damie, że jest zbyt bierna i nie zabiera głosu w ważnych tematach. Głowa państwa nie rozumie skąd pojawiają się takie oskarżenia, raportując w samych superlatywach działalność małżonki jako pierwszej damy RP.
Zdania większości Polaków o Agacie Dudzie nie należą do pozytywnych. Odkąd Duda zamieszkał w pałacu, przeciwnicy prezydenta wskazywali, że pierwsza dama jest bardzo mało aktywna, nie zabiera głosu w spornych momentach i nie ma jej tam, gdzie jej głos jest wskazany. Mimo, że władza latami próbuje ocieplić jej wizerunek – może ona tylko pomarzyć o sympatii, jaką rodacy wciąż darzą byłą prezydentową – Jolantę Kwaśniewską.
Niedawno gościem w TVP Info był Andrzej Duda, który postanowił zabrać głos na temat obowiązków wypełnianych przez swoją małżonkę Agatę Dudę. Prezydent stwierdził, że nawet w czasie pandemii jego partnerka nie zrezygnowała z aktywności dla Polski. Zaznaczył, że (red. niezłomnie) wspiera ona seniorów w czasie pandemii, dostarczając im posiłki pod same drzwi.
Przez kilka miesięcy od października, codziennie dostarczała obiady kombatantom, to była bardzo miła akcja, w którą ona włożyła wiele sił i energii. Miała mnóstwo miłych spotkań. Cieszę się, że kancelaria zaangażowała się w akcję. Nasza kuchnia przygotowywała posiłki, moja żona je osobiście do kombatantów w Warszawie rozwoziła – powiedział “dumny” prezydent
I na tym nie koniec komplementów. Duda stwierdził też, że prezydentowa świetnie wykonuje swoje obowiązki i poznaje nowych ludzi.
Poznała wiele niezwykle wartościowych osób, cieszę się, że w ten sposób jako małżeństwo i instytucja możemy pomóc tym, którzy na tę pomoc zasługują, bo są naszymi bohaterami – dodał prezydent
Podkreślał również, że pierwsza dama bardzo chętnie dołącza do kolejnych projektów i stara się korzystać z zajmowanego stanowiska w sposób aktywny.
Agata Duda pomagała kombatantom i chwała jej za to. Jednak żadna propaganda nie zamaże jej marnej aktywności jako pierwsza dama. Tak jak jej mąż, jest ona obecna tylko tam, gdzie wymaga tego urząd Prezydenta RP. Nie było jej gdy strajkowali nauczyciele, nie było jej gdy łamano Konstytucję. Nie było jej też, gdy PiS wprowadzał nowe prawo aborcyjne. Nie zabrała głosu w ani jednej sytuacji spornej, mimo, że media wielokrotnie donosiły, że może mieć prywatnie inne zdanie, niż partyjny aparat jej męża. Ewidentnie para prezydencka postanowiła nie włączać się w żadne konflikty społeczne, pozwalając na “wykrwawianie” się opinii publicznej, zdanej na fanaberie rządu. Dudowie zapowiadali, że będą parą prezydencką wszystkich Polaków, jednak obietnice te można wsadzić między bajki wraz z innymi, niespełnionymi “marzeniami”, które, mimo, że donośnie wykrzyczane podczas kampanii, nie miały i nie mają prawa się ziścić. Dopóki w ustach polityków będzie czysta propaganda, dopóty będziemy żyć w kraju, w którym jedno się mówi, drugie się robi.
Historia zatacza koło…