[boombox_dropcap style=”primary” font_size=”70px” color=”red”
class=”class-name”] P [/boombox_dropcap]
Pedagoga nie można dyskryminować ze względu na orientację seksualną. Zastosowanie znajdą w tej kwestii przepisy kodeksu pracy, do którego odsyła pragmatyka nauczycielska. Jedynym wyjątkiem mogą być katecheci, których praca zależy od upoważnienia biskupa kierującego diecezją.
Faktycznie Karta Nauczyciela (KN) nie zawiera konkretnych przepisów, które chroniłyby przed dyskryminacją ze względu na orientację seksualną, co nie znaczy, że pedagodzy pozostają bez takiej ochrony. – Należy tu stosować art. 91c Karty Nauczyciela, zgodnie z którym w zakresie spraw wynikających ze stosunku pracy, nieuregulowanych przepisami Karty Nauczyciela zastosowanie mają przepisy Kodeksu pracy – mówi Prawo.pl
Mniej pieniędzy z UE dla gmin, które ogłosiły strefy anty-LGBT. Unia wolna od mowy nienawiści.
Jednak najczęściej dyskryminowani są uczniowie biedni oraz nieheteroseksualni, ale powodem dyskryminacji może być także wygląd zewnętrzny, pochodzenie narodowe i etniczne, niepełnosprawność czy wyznanie. Jednak większość uczniów nie wie, czym jest dyskryminacja i nie potrafi na nią konstruktywnie reagować.
Dyrekcja katolickiego liceum zmusiła do rezygnacji dwoje nauczycieli ze względu na ich identyfikację jako osoby LGBT+, co spotkało się z nieprzewidzianą reakcją społeczności uczniowskiej. Licealiści odmówili wczoraj udziału w lekcjach i zablokowali korytarze, domagając się pic.twitter.com/cbgX2aGDkb
— lubie paski (@givemethisjuice) February 19, 2020
Dyskryminacja w szkole jest częsta i ma różne postaci, od epitetów i wykluczającego języka po przemoc psychiczną, fizyczną, seksualną i cyberprzemoc – na takie formy przemocy motywowanej uprzedzeniami narażeni są uczniowie i uczennice szkół wszystkich szczebli ze względu na swoją tożsamość
Dręczenie i wyśmiewanie w polskich szkołach to codzienność, dręczą nauczyciele i uczniowie siebie nawzajem. Troje licealistów z Bednarskiej Szkoły Realnej przygotowało akcję Równowarci przeciwko dyskryminacji. – Ktoś napisał do nas, jak boli go ocena, bo waży 90 kg, a nie 40.
Źródła Twitter, oraz Prawo.pl