W PSL po eurowyborach atmosfera jest gorąca. Struktury są podzielone, co do tego, jaki kierunek partia powinna obrać w kampanii parlamentarnej, a kilku prominentnych posłów otwarcie krytykuje w mediach Koalicję Europejską. Decyzje, które zapadną w najbliższych tygodniach, mogą przesądzić o być albo nie być ludowców na polskiej scenie politycznej.
Jest tak jak przed wyborami – jedna połowa twierdzi, że g***o byśmy mieli, a nie mandaty, gdybyśmy poszli samodzielnie; druga – że samodzielny start dałby nam więcej miejsc w Parlamencie Europejskim – powyborcze nastroje w strukturach PSL opisuje nam jeden z działaczy partii. Zaplanowana na 1 czerwca Rada Naczelna partii zapowiada się na burzliwą.
To właśnie w tym gremium dojdzie bowiem do pierwszych podsumowań eurokampanii i wyniku samych wyborów. A także, i to być może najważniejsze, zarysowania kierunku, w którym ludowcy pójdą przed… czytaj dalej