,,Hierarchowie kościoła w Polsce do dymisji” – uważa o. Gużyński – komentuje Andrzej Nowakowski


Dostrzegam smutną analogię do sytuacji w jakiej znalazły się polski kościół i partia rządząca. Te, swego rodzaju kasty stanęły wreszcie na skraju przepaści. Co było – prędzej czy później – do przewidzenia. Ile lat można mieć swoich  obywateli w głębokim poważaniu.

Rządzący na jednym wózku z kościelnymi…

Obie ,,organizacje” działając przez lata bez jakiejkolwiek kontroli, społecznej czy państwowej, opanowały do perfekcji tzw. ,,dojenie ludzi”. ,,Dojenie ludzi”, jak się okazuje jest legalne w przeciwieństwie do numerów ,,na wnuczka”, czy też ,,na policjanta”. A przecież o jedno i to samo w tym chodzi. Teraz okazuje się, że jedni i drudzy jadą na tym samym żałosnym wózku.

Pierwsi ,,pracują” przy pomocy tacy, radia i telewizji. O ile w pierwszym przypadku taca jest dobrowolna – wystarczy jedynie omamić ludzi – to druga grupa skupiła się na nękaniu ludzi podwyżkami cen, podatkami, daninami, mandatami, grzywnami ect. Zwał jak zwał, liczy się tylko cel, znaczy wytrzepać obywatelom kieszenie. Odebrać, niezauważalnie rzucone wcześniej ochłapy.

Nadeszły trudne epidemiczne czasy i trzeba na wszystkie możliwe sposoby ściągać kasę, by pokryć wyborcze obietnice. W przeciwnym razie ulica zagrzmi. Wyjdą pozbawione 500+ i innych fruktów mamusie ze swoimi pociechami, bezrobotni tatusiowie. A to gorsze niż wszyscy razem wzięci – kobiety, górnicy, hutnicy, portowcy i rolnicy. Wreszcie ludzie to zauważyli, czyli odbiło się to boleśnie na ich partiach ciała tuż poniżej krzyża – kolejna, tym razem przypadkowa analogia z kościołem.

Prorocze słowa o. Gużyńskiego

Dominikanin o. Paweł Gużyński komentując skłonności pedofilskie ks. Drymera powiedział:

– ,,Najlepszym rozwiązaniem dla polskiego episkopatu jest obecnie podanie się w całości do dymisji i oddanie się do dyspozycji papieża…”

Dla mnie pójcie tą drogą, to prorocze słowa.

W podobnym tonie wypowiedział się ks. Tadeusz Isakowicz-Zalewski.

Skoro zacząłem od analogii kościoła z politykami, to może tą samą drogą  powinni podążyć rządzący z Nowogrodzkiej? Pominąłbym papieża, w zamian za to do akcji zaangażowałbym Trybunał Stanu i wolne sądy.

A może my wszyscy powinniśmy im pomóc tam i ich poprowadzić…

Andrzej Nowakowski

Czytaj dalej i komentuj

Exit mobile version