Na zakończenie debaty o zagrożeniach dla wolnych mediów w Polsce, na Węgrzech i w Słowenii, Věra Jourová podziękowała europosłom i wydała oświadczenie, w którym bezpośrednio odniosła się do wystąpienia Beaty Szydło.
Na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego europosłowie debatowali o sytuacji mediów szczególnie w Polsce, na Węgrzech i w Słowenii. Wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourova zwróciła uwagę na “niepokojące trendy” manipulowania opinia publiczną w wymienianych krajach.
– Widzimy jak demokratyczne systemy przekształciły się w systemy niebezpieczne. Widzimy jak ograniczane są wolne media, wymiar sprawiedliwości, społeczeństwo obywatelskie w niektórych europejskich krajach. Musimy zrobić więcej, żeby walczyć z tymi tendencjami – mówi Jourova.
Komisja Europejska po raz pierwszy poświęca tak wiele energii sektorowi medialnemu. Mamy różne trendy, to kwestia złożona. Spotkam się w tym tygodniu z kolegami z Komisji, będziemy mówić o wartościach, o prawie do informacji – przekazała wiceszefowa KE.
Komisja Europejska nie zawaha się użyć art 7. co może spowodować zawieszenie funduszy europejskich
– Jestem za tym, żeby iść dalej z art. 7. Zbyt długo nic się w tej sprawie nie działo – mówi Jourova. – Wszyscy zakładali, że media zawsze będą wolne. Teraz widzimy jaka jest prawda, dlatego zastanawiam się nad tym, aby przedłożyć nowe instrumenty, nowe środki – dodała.
– Musimy zagwarantować uczciwe, wolne wybory. Obywatelami nie wolno manipulować, muszą podejmować swoje wybory w sposób wolny i pozbawiony nacisków – przekazała Jourova.
Jourova – “zainspirowała mnie pani Szydło“
Beata Szydło w swoim wstąpieniu stwierdziła, że ta debata oparta jest o fałszywe przesłanki podrzucane przez opozycję. To ona jest Polką i wie lepiej niż Parlament Europejski, jak oceniać wolność mediów w Polsce.
– Chciałabym przejść na czeski, zainspirowała mnie pani Szydło. Jestem dumną Czeszką, ponieważ mój kraj zdołał zbudować stabilny system demokratyczny. – nawiązała do wypowiedzi byłej polskiej premier, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej.
Nigdy nie można spocząć na laurach, ale jako Czeszka urodzona w 1964 r. pamiętam co było przed 1989 r. Za swobodną wypowiedź lądowało się w więzieniu. To, że jesteśmy w Unii Europejskiej gwarantuje mi, że taka sytuacja nie powtórzy się nigdy w żadnym państwie członkowskim – powiedziała Jourova.