Najnowszy sondaż Kantar pokazuje, że to już nie jest burza w szklance wody ale poważny sztorm. PiS jest już podtapiany od dłuższego czasu, natomiast PSL powinno rozglądać się za tratwą ratunkową. Pierwsze “szczury” już uciekają. “Polska polityka buzuje. Widać transfery, podskórne ruchy i prądy, słychać przepływy elektoratów” – pisze środowa “Polityka”.
Według sondażu Kantar dla tygodnika “Polityka” przeprowadzonego 19 marca b.r. ankietowani wskazali swoje preferencje wyborcze. Wyniki porównujemy z poprzednim sondażem opublikowanym przez tę samą pracownię przeprowadzonym 10 dni wcześniej, t.j 5-10 marca.
PiS – 28 procent, spadek o 2 procent
Polska 2050 Szymona Hołowni – 25 procent, wzrost o 11 procent
Koalicja Obywatelska – 17 procent, spadek o 7 procent
Lewica – 10 procent, wzrost o 2 procent
Konfederacja – 8 procent, wzrost o 3 procent
PSL Koalicja – 2 procent, spadek o 1 procent
Ankieterzy poprosili również o wskazanie przyszłej głowy państwa. Gdyby głosowanie odbyło się w tym samym składzie kandydatów, to w pierwszej turze ponownie wygrałby prezydent Andrzej Duda – 25 proc., drugi byłby Rafał Trzaskowski – 20 proc., trzeci Szymon Hołownia – 15 proc., następnie Krzysztof Bosak – 5 proc., potem z 4 proc. poparciem Robert Biedroń, Władysław Kosiniak-Kamysz uzyskałby – 2 proc. głosów.
Z kolei przy pytaniu o drugą turę wyborów więcej osób wskazało na Rafała Trzaskowskiego – 37 proc., przy 32 proc. na prezydenta Dudę. Osoby, które zadeklarowały “brak udziału” i wybrali odpowiedź “trudno powiedzieć”, to łącznie aż 31 proc.