Ekipa Prawa i Sprawiedliwości, to prawdopodobnie najbardziej nieudolny rząd na świecie, jeśli chodzi o aktualne wyniki starcia z pandemią. Jest to fakt, nie opinia. Można to podeprzeć twardymi statystykami, które są wręcz druzgocące – nasz kraj od wielu tygodni zajmuje czołowe miejsca w rankingach zgonów covidowych i nadmiarowych. W przeliczeniu na liczbę mieszkańców wygląda to jeszcze gorzej – w ostatnim czasie okupujemy niechlubne pierwsze miejsce w Europie! Tragiczna sytuacja nie wywołała u decydentów żadnej refleksji. Więcej – grupa posłów nieustannie podważa sensowność szczepień, mimo prognoz jak z horroru wobec nadejścia kolejnej fali. Okazuje się, że ich głos jest istotniejszy od zdania ministra zdrowia.
Starcie frakcji
Pojawia się coraz więcej przesłanek, że wyzwanie, jakie niesie ze sobą uderzenie Omicrona, będzie największym w od początku pandemii. Istnieją prognozy, według których 20 milionów Polaków może być w efektywnym zasięgu wirusa, ze względu na wysoką zakaźność. Nawet biorąc pod uwagę mniejszą moc nowego wariantu, ryzyko załamania systemu opieki zdrowotnej jest realne. Mówi o tym Adam Niedzielski, który firmuje swoim nazwiskiem tragiczny stan rzeczy. Patrząc na to, co dzieje się w innych krajach, gdzie Omicron zdążył się już zagościć, trzeba nie tylko bić na alarm, ale wręcz grzmieć! W nową falę wchodzimy z rekordową liczbą zajętych łóżek szpitalnych i wyczerpaną ekipą lekarską, narzekającą na braki kadrowe. Sytuację podgrzała wypowiedź kontrowersyjnej kurator oświaty z Krakowa, Barbary Nowak. Jej wypowiedź o “szczepieniach, jako eksperymencie medycznym”, dała asumpt do internetowej awantury w obozie władzy. Najpierw oburzenie wyraził minister zdrowia, chwilę później była rzeczniczka PiS, Beata Mazurek, domagając się dymisji kuratorki.
Nie trzeba było długo czekać na ripostę ortodoksyjnej części Zjednoczonej Prawicy, która walczy ze szczepieniami. Głos zabrali Anna Siarkowska, Sławomir Zawiślak, Paweł Lisiecki i Maria Kurowska. Najostrzej wypowiedziała się ta ostatnia, oczekując medalu dla Barbary Nowak, za zniechęcanie do wakcynacji! Radykalne opinie regularnie słychać też od Anny Siarkowskiej, która wkłada dużo energii, żeby wskaźnik zaszczepienia w Polsce był jak najniższy. Jest ona sprężyną większości działań wymierzonych w wiedzę epidemiologiczną, kierując się kwestiami wiary. Ci politycy “dobrej zmiany” całkowicie ignorują informacje płynące ze świata nauki, potwierdzające skuteczność wakcyn. Najbardziej widać to w kontraście do państw Europy Zachodniej czy Izraela – umiera tam niewielki ułamek liczby ludzi, co w Polsce. W tej sytuacji pozostawienie na stanowisku Barbary Nowak trzeba traktować jako wygraną antyszczepionkowców. Kontrowersyjna kurator ma silny głos zwłaszcza wśród radykałów katolickich i wiele osób w tym środowisku liczy się z jej zdanie,. Dziś już wiadomo, że dymisji nie będzie, co jest klęską propagandową dla akcji wakcynacji i dobitnie pokazuje, jaka frakcja steruje rządem. Czy kolejna fala zmiecie Polskę z planszy? Przy obecnej strategii walki z pandemią, nawet cud mógłby tego nie powstrzymać.
Edukacja, jak widać nie przyjęła się! Szkoda, że szczepionki na nią nie ma!