Krzysztof Bosak, były kandydat na prezydenta Polski, znany ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi. Polityk, tak szczególnie uwielbiony przez ekstremalną prawicę proponuje, aby Polska stała się europejską wersją Iranu?
Krzysztof Bosak nie kryje się ze swoim eurosceptycyzmem, chęcią nacjonalizacji gospodarki i życia społecznego czy homofobią. Ten polityk był jednym z tych, którzy cieszyli się z zaostrzenia prawa aborcyjnego w Polsce przez Trybunał Konstytucyjny. Warto przypomnieć, jakie wartości proklamował były kandydat na Prezydenta RP. Przy okazji kampanii wyborczej, Krzysztof Bosak powoływał się na “Nowy Porządek”. Czym on jest?
Krzysztof Bosak proklamuje “Nowy Porządek”. “Neuordnung” 2.0?
“Nowy Porządek” jest dokumentem, w którym Konfederacja zamieściła swoją wizję Polski. Zapomnieli dodać, że proponowany przez nich obraz kraju nad Wisłą jest brunatny i zabobonny. Nazwa dokumentu, na który nawołują politycy Konfederacji mogą wyglądać znajomo, zwłaszcza dla pasjonatów historii Niemiec w latach 1933-45. “Neuordnung” był hitlerowską proklamacją porządku świata ustanowioną przez Adolfa Hitlera w 1941 roku. Opisywał wszystkie sfery życia społecznego podporządkowane nazizmowi. Zwrócić uwagę należy przede wszystkim na tezę 13 z “Nowego Porządku” Bosaka. Z niej można wyciągnąć esencję Polski pod władzą Konfederacji. Jej fragment brzmi następująco:
“Kultura chrześcijańska stanowi rdzeń funkcjonowania
Polski jako wspólnoty politycznej od momentu
powstania naszego państwa. Jest to fakt niezależny
od charakteru religijności poszczególnych Polaków.
Dlatego naturalną koniecznością jest ufundowanie
sprawiedliwego, a zarazem przystającego do polskiej
wspólnoty ładu państwowego w oparciu o normy
wynikające z chrześcijaństwa” (str.19).
Krótki fragment, aczkolwiek dający do myślenia. Gdzie w państwie Krzysztofa Bosaka znajdą się osoby o innym wyznaniu, bądź takie, które deklarują się jako ateiści? Czy Bosak wie, że Konstytucja RP z 1997 roku potwierdza bezstronność Polski w sprawach światopoglądowych i religijnych jej obywateli?
„Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę wyrażania ich w życiu publicznym” – art. 25 ust. 2 Konstytucji RP.
Można się domyślić, że w przypadku, gdy “wartości chrześcijańskie” zaimplementuje się w prawo, mogłoby to doprowadzić do pogromów. Czy kraj, który już wystarczająco ucierpiał od prześladowań w czasie trwania II Wojny Światowej potrzebuje takich polityków? Krzysztof Bosak proponuje wiele zmian, które prowadziłyby do stworzenia z Polski państwa wyznaniowego. RP stałaby się europejską wersją Iranu, w której prawo wyznaniowe jest obecnie stosowane. Warto czytać materiały, które kandydaci na ważne stanowiska państwowe publikują. W ten prosty sposób można uchronić sferę publiczną od szkodliwej retoryki.