Paweł Kukiz przeszedł krętą drogę do miejsca, w którym znajduje się obecnie. Kilkanaście miesięcy temu nazywał obóz władzy “bolszewikami”, by chwilę później zostać ich głównym partnerem i sojusznikiem. Jedno jest raczej pewne – w oczach wyborców, którzy mu zaufali i oddali głosy, będzie miał trudno odzyskać pierwotny wizerunek rebelianta i buntownika, chcącego zmienić Polskę, co potwierdzają sondaże. Kukiz jest też na wojennej ścieżce ze stację z Wiertniczej. Jego ostatni wpis wywołał dużą burzę w sieci.
Były lider zespołu “Piersi” był kiedyś regularnym gościem w TVN. Więcej – do głosowania na niego zachęcał na antenie Kuba Wojewódzki, za co później szczerze przepraszał. Kukiz “odwdzięczył się” popierając ustawę #LexTVN, co dało asumpt do spięć z tym medium. Później stacja wyemitowała serię reportaży, ujawniających prywatne rozmowy Kukiza, nagrane przez jego byłego kolegę, Artura Groca. Na taśmach zarejestrowano m.in. bardzo brutalne słowa o Jarosławie Kaczyńskim. – Podzielili się pieniędzmi, skurwy*yny – podsumował krótko politykę uwłaszczania na majątku narodowym spółki “Srebrna”. Wobec muzyka pojawiły się też zarzuty handlowania stanowiskami politycznymi. Od tej pory Kukiz regularnie atakuje TVN, nie przebierając w słowach. Tym razem zarzucił stacji, że “wychwalała Putina”, tuż po katastrofie smoleńskiej. – Dwóch bandytów… Jakże wówczas wychwalanych przez „wolne” tefałeny – za „zaangażowanie, współczucie i solidarność” z Polakami… Pamiętacie? Bo ja pamiętam doskonale i nigdy nie zapomniałem… – napisał na profilu twitterowym, dodając zdjęcie Putina i Szojgu na tle rozbitego samolotu.
Co ciekawe, Kukiz był regularnym gościem stacji przez wiele lat po Smoleńsku, wtedy nie stawiał takich zarzutów. Przypomniał sobie o tym w momencie, kiedy kanał przedstawił wyborcom jego nieznane oblicze. Polityk zablokował możliwość dodawania komentarzy pod wpisem, ale internauci szeroko odnieśli się do niego w sieci. Jedni byli oburzeni zarzutami, niepopartymi żadnymi dowodami, natomiast wyborcy PiS chwalili jego stanowisko. Nienawiść Kukiza do TVN jest tak silna, że trudno sobie wyobrażać, żeby jeszcze kiedykolwiek mógł się tam pojawić na antenie.