Lewica: żądamy zmiany definicji gwałtu! Zobacz, co proponują.


Posłanka Lewicy, Anna Maria Żukowska, na czwartkowej konferencji w Sejmie zapowiedziała, że Lewica będzie domagać się zmiany definicji gwałtu.

Lewica chce pozytywnie wpłynąć na życie kobiet

Według posłanki skandaliczne jest to, że Polska nie ratyfikowała konwencji antyprzemocowej. Została ona opublikowana już w 2011 roku. Zapewnia ochronę przed objawami przemocy i dyskryminacji. Potocznie nazywana konwencją stambulską, ustawa jest atakowana przez prawicową część polityków, którzy podważają jej zapisy. Konwencję antyprzemocową krytykują zwłaszcza przedstawiciele Solidarnej Polski i Ordo Iuris. Żukowska poinformowała, że treść projektu zmiany ustawy o definicji gwałtu otrzymała od Fundacji Feminoteka. Rozpoczynają się konsultacje społeczne w sprawie zmiany przepisów.

“Musi być wprowadzona zmiana w Kodeksie karnym, który stanowiłby, że poza tymi wszystkimi przesłankami dotyczącymi gwałtu znajdującymi się już w kodeksie, należy dodać przesłankę o tym, że kto nie uzyskał wyraźnej i świadomej zgody na kontakt seksualny, również będzie ponosił odpowiedzialność karną z tytułu gwałtu” – mówiła posłanka.

Wypowiedź partyjnej koleżanki uzupełniła posłanka Paulina Matysiak:

“90 tys. osób w Polsce doświadcza przemocy, z czego 70 proc. to kobiety”. To są dane, które spływają w ramach interwencji Niebieskiej Karty, ale to wierzchołek góry lodowej. Bardzo dużo kobiet nie zgłasza przemocy, nie prosi o pomoc, ponieważ się boi i żyje w przeświadczeniu, że najważniejsze jest dobro rodziny i robi to dla dobra dzieci; kobiety boją się, że same sobie nie poradzą, nie mają gdzie pójść”.

Działania Lewicy nie powinny być spychane na bok!

To nie pierwszy raz, kiedy Lewica staje po stronie kobiet. To w przeważającej części politycy tego ugrupowania są na ulicach razem ze strajkującymi osobami. Mało tego, już wielokrotnie działacze Lewicy stawali w obronie grup pracowniczych, których PiS nie bierze pod uwagę – pracowników budżetówki, gastronomii i mniejszych przedsiębiorców. Lewica jest praktycznie jedynym ugrupowaniem w polskim Sejmie, które nie dyskryminuje żadnej osoby. Politycy formacji często poruszają tematy społeczne, które przez sprawujących władzę prawicowców i centrystów nie są brane pod uwagę. Niestety, postulaty Lewicy albo nie są znane szerzej opinii publicznej, albo są marginalizowane. Ostatnio ostro krytykowali posłów Solidarnej Polski, za antyunijny wydźwięk konferencji Zbigniewa Ziobro. Ich obecność w Sejmie studzi ideologiczne zapędy partii rządzącej. I słusznie

Exit mobile version