Tomasz Lis to jedno z najgłośniejszych nazwisk 2022 roku. Ciągle ciągnie się za nim cień kontrowersji w sprawie, jaką wyświetliła Wirtualna Polska. Chodzi o kwestię podejścia do pracowników w redakcji “Newsweeka”, opisaną przez Szymona Jadczaka. Jednak zawirowania z tym związane nie przekreśliły jego roli liczącego się komentatora. Lis nadal wywołuje emocje i jego wpisy cieszą się olbrzymią popularnością. Teraz w mało dyplomatycznych słowach podsumował działalność telewizji publicznej za czasów “dobrej zmiany”.
Rada Mediów Narodowych odwołała Jacka Kurskiego z funkcji prezesa TVP. Na stanowisko został powołany Mateusz Matyszkowicz. Kurski to jedna z najbardziej wpływowych osób, związanych z obozem dobrej zmiany. Znany jest z wprowadzenia wyjątkowo siermiężnej propagandy i zrobienia ze anten telewizji publicznej prywatnego folwarku. Najlepiej świadczą o tym np. coroczne transmisje mszy w intencji Jadwigi Kaczyńskiej. W najbliższej przyszłości może wejść do rządu i szykowane jest mu wpływowe stanowisko. Tak wynika z doniesień medialnych i sugestii Radosława Fogla.
Jego dymisja wywołała olbrzymie emocje i była swego rodzaju zaskoczeniem. Jak można było się domyślić, dała asumpt do powstania wielu skrajnych komentarzy. Z jednej strony dziękowali mu wyborcy i politycy PiS. Jednak dominowało równanie z ziemią. “Jacek Kurski – tzw. “czwarty koalicjant PiSu” – został odwołany z funkcji prezesa TVP. Historia zapamięta go jako szefa propagandowej, bezwzględnej i społecznie szkodliwej szczujni niszczącej kulturę debaty publicznej – stwierdził Jarosław Gowin. Największe zainteresowanie wywołał wpis Tomasza Lisa. Ostra riposta jest na dobrej drodze do przekroczenia liczby 10 tysięcy lajków. “Gówniana, obrzydliwa i odrażająca jak nigdy, Jacku. I to Twoje dzieło i Twoja odpowiedzialność” – odniósł się do pożegnania Kurskiego i standardów prezentowanych na Woronicza.
ZOBACZ TAKŻE: