Podczas otwarcia Białoruskiej Elektrowni Atomowej Alaksandr Łukaszenka zaproponował zatrzymać konfrontację między państwami. Ma nadzieję, że “każdy będzie pracował w swoim warzywniaku”.
Jak twierdzi agencja BiełTA, podczas spotkania z pracownikami elektrowni Łukaszenka podkreślił o wspólnej długowiekowej historii z Litwą, co miałoby sprzyjać w rozwoju dobrosąsiedzkich relacji.
– Żyjmy w pokoju. Popracujmy razem. Nasze narody były kiedyś w jednym państwem, żyły normalnie i nadal normalnie żyją.
Alaksandr Łukaszenka
Jednak kolejny raz zarzucił Litwie i sąsiadom o “wejściu na białoruski warzywniak”. Tym samym miał na myśli sprzeciw wobec otwarcia elektrowni oraz protestów związanych z fałszowanymi wyborami w sierpniu.
– Nie, niespodziewanie weszli do naszego warzywniaka. Cóż, jeśli zdaliście sobie sprawę, że się popełniliście błąd, to opuście nasz warzywniak, pracujmy razem: jesteście w swoim warzywniaku, my jesteśmy w naszym.
Łukaszenka zwrócił się do władz Litwy
Polska również otrzymała propozycję współpracy
Białoruski przywódca po wyborach 9 sierpnia nie miał poparcia ze strony Polski. Taki stan sytuacji spowodował mocny wzrost napięcia w relacjach obu państw. Wprost Alaksandr Łukaszenka podczas przemówienia nie nazwał Polski, jednak zwrócił się do polskiej władzy.
– Nie odniesiecie sukcesu. Nie będziemy klękać przed Wami. Jeżeli wymusicie, to damy odpór. Nawet jak zostaniemy sami, to będziemy mogli odpowiedzieć. Jednak zachęcamy Was do współpracy z nami.
Łukaszenka do polskiej władzy
Źródło belta.by