TVP próbuje przyćmić kolejny sukces filmu braci Sekielskich. Reżyser filmu Latkowski oskarża wiele publicznie znanych osób, nie pokazując przy tym żadnych dowodów.
Każdy może bezpodstawnie sypać nazwiskami jeżeli jest pewien że żadna kara go za to nie spotka. W normalnym kraju gdzie jest niezależna prokuratura nie byłoby to możliwe. Po za tym wiarygodność Sylwestra Latkowskiego nie pozwalałaby żadnej telewizji zatrudniać kogoś kto ma aż taka przeszłość kryminalną. Niestety tak się dzieje.
Mąż Małgorzaty Rozenek w mocnych słowach zareagował na zarzuty Latkowskiego.
– Jestem zbulwersowany i zażenowany próbą wplątania mnie w tak poważna sprawę, jaką jest afera kryminalna w Zatoce Sztuki. Chciałem zdecydowanie zaprzeczyć jakimkolwiek moim kontaktom z właścicielami tego miejsca oraz z innymi osobami oskarżonymi w tej sprawie. Co więcej, nie byłem bywalcem tego miejsca. Pan Sylwester Latkowski w sposób kłamliwy i bez żadnych podstaw wplatał mnie w tak bulwersującą sprawę. Zakładam, że wymienienie mojego nazwiska w trakcie łączenia na żywo po emisji filmu wynikało z rozemocjonowania i stanowiło oczywista pomyłkę. Oczekuję, że pomyłka ta zostanie sprostowana, w innym razie kieruję sprawę na drogę sądowa – napisał na Instagramie Radosław Majdan.
