Beata Mazurek, jedna z liderek PiS, zaatakowała Rafał Trzaskowskiego zarzucając mu kłamstwo. Niesty słowa jakie do tego użyła nie powinny paść ze strony żadnego szanującego się polityka.
Trzaskowski miał rację mówiąc “zostawmy tych kłótliwych polityków” Słowa jakie użyła europsłanka PIS nie pasują nawet do bazaru.
Nie tak dawno bezczelnie kłamał i manipulował o braku pieniądzy na edukację, że jest coraz mniej komisariatów oraz oddziałów poczty.
— Beata Mazurek (@beatamk) May 30, 2020
Trzaskowski, to polityczny hochsztapler i mitoman, który na fałszu chce zbudować swoją kampanię. Platforma w pigułce. https://t.co/oLsWalgFtv
Nie tak dawno bezczelnie kłamał i manipulował o braku pieniądzy na edukację, że jest coraz mniej komisariatów oraz oddziałów poczty.
Trzaskowski, to polityczny hochsztapler i mitoman, który na fałszu chce zbudować swoją kampanię. Platforma w pigułce. – napisała Beata Mazurek
Brak pieniędzy na edukacje – to fakt
Brak jest nawet pieniędzy na skromne wypłaty, które przyznał rząd, a teraz samorządy muszą je wypłacać z pieniędzy przeznaczonych na lokalne inwestycje.
Placówek pocztowych mniej – to fakt, ale jest jeszcze gorzej
Zamykanie placówek pocztowych oczywiście nie jest procesem na jakąś dużą skale, ale to fakt ukrywany nawet przez Pocztę Polską. Zamykano np Placówkę Gdańsk 6, placówkę w miejscowości Marki, pod Warszawą itd, ale nie o to tu chodzi.
Kolejki na pocztach wszyscy wiedzą jakie są. Kłopoty kadrowe Poczty Polskiej zaczęły się dużo przed epidemią. Co z tego że nie są zamykane placówki jak u urzędach z trzech okienek pracuje tylko jedno. To to się nazywa otwarty urząd pocztowy, mój rekord w kolejce to godzina i 50 minut.
Natomiast lista obietnic Andrzeja Dudy jest jeszcze dłuższa
- Likwidacja NFZ
- Ustawa frankowa
- Emerytury bez podatku
- Podniesienie kwoty wolnej do 8 tys. zł
- Równe dopłaty dla rolników
- Niepodnoszenie podatków dla najlepiej zarabiających
- Likwidacja śmieciówek oraz “patologicznego” samozatrudnienia
- likwidacja VAT na ubranka
- zakaz prywatyzacji Lasów Państwowych w Konstytucji
- 1 bilion 400 miliardów na inwestycje
- Niezależność energetyczna
- Likwidacja Bankowego tytułu egzekucyjnego
- Dostępne i bezpłatne przedszkola
- Opodatkowanie banków i supermarketów
- 2 proc. PKB na badania i rozwój
- Gabinet lekarski i stomatologiczny w każdej szkole
- Projekty obywatelskie co najmniej w dwóch czytaniach
Czytaj także Miażdżące rozliczenie obietnic wyborczych PIS. Ale wystarczyła tylko jedna i reszta się nie liczy.